Automatyczna oliwiarka do łańcucha Scottoiler - system, który oszczędza czas i pieniądze
Scottoiler to system, który ma dużo zwolenników, jak i przeciwników. Z tym że, tak jakoś dziwnie się składa, że przeciwnikami automatycznego smarowania łańcucha są osoby, które nigdy nie miały z tym zagadnieniem do czynienia. Osoby, które kiedykolwiek zamontowały automatyczną oliwiarkę do łańcucha swojego motocykla, robią to w kolejnych posiadanych przez siebie maszynach.
Potrzeba matką wynalazków
Jak pokazuje historia, większość wynalazków powstaje ze zwykłego lenistwa. Tak też było w przypadku systemu Scottoiler. Założyciel firmy, Fraser Scott wpadł na pomysł automatycznego systemu smarowania łańcucha, po tym jak często odwiedzał pewną panią. Pokonywał swoim motocyklem dystans ponad 200 mil z Glasgow do Manchesteru. Miał dość zabawy z łańcuchem napędowym, który co 600 mil trzeba było zdjąć, wykąpać w benzynie, a następnie wygotować w smarze. Pomysł pomógł mu zrealizować jego kolega z pracy, John Mellor. Tak powstała, pod koniec lat 70-tych pierwsza automatyczna oliwiarka do łańcucha. Urządzenie proste, nie pozbawione wad, ale służące za rozwojową bazę. Od tamtego czasu Fraser pracował nad rozwijaniem wynalazku. Po pięciu latach doszedł do tego, że łańcuchy o-ringowe w motocyklach, w których zamontowany był jego system praktycznie się nie zużywały.
Czysto, bezawaryjnie, bezobsługowo
Fazę testów Scottoilera mamy już dawno za sobą. W dzisiejszych czasach dostępne są urządzenia w pełni dopracowane i praktycznie pozbawione wad. W ich konstrukcjach nie tylko już chodzi o to, żeby wydłużyć żywotność układu napędowego, ale aby zapewnić jak najwyższy stopień bezobsługowości. Automatyczna oliwiarka, która przesmarowuje łańcuch tak, że cały tył motocykla jest w oleju, a po zatrzymaniu tworzy się na asfalcie mokra plama to daleka przeszłość. Urządzenia serii vSystem, które podają olej tylko wtedy, gdy silnik wytwarza potrzebne do tego podciśnienie są niezawodne, czyste i praktycznie bezobsługowe. 50 ml oleju, które mieści się w dozowniku oliwiarki starcza na przejechanie około 2500 km, bez jakiejkolwiek ingerencji w układ napędowy. Uzupełnienie oleju w urządzeniu za pomocą specjalnego dozownika to czynność czysta, zajmująca około 10 sekund.
I tak dzięki uwalnianej podczas jazdy co jedną minutę kropli oleju, łańcuch jest ciągle smarowany, nie przegrzewa się, a dzięki temu też nie wyciąga się. To rozwiązuje także problem częstego naciągania łańcucha, które w nieodosobnionych przypadkach wykonuje się co 5000 km i więcej…
Zobacz opisywane urządzenie na stronie dystrybutora
Montaż jest szybki i prosty
Sam montaż urządzenia jest prosty i możliwy do przeprowadzenia własnoręcznie przez właściciela motocykla. Sprawdziła już to ekipa ścigacz.pl:
Scottoliler vSystem nie posiada praktycznie żadnych ruchomych elementów, dzięki temu jest właściwie bezawaryjne. Prawidłowo zamontowane służyć będzie latami.
Korzyści także finansowe
Jakie korzyści finansowe można osiągnąć dzięki montażowi urządzenia Scottoiler? Oczywiście chodzi tu o przedłużenie żywotności układu napędowego – dwu, trzy, a nawet czterokrotne w porównaniu do układu smarowanego w tradycyjny sposób (przy pomocy sprayu do łańcucha, centralnej podstawki, a w przypadku jej braki dzięki pomocy kolegi lub własnoręcznego mozolnego przetaczania motocykla). Zatem przejechanie 40-50 tys. km na jednym zestawie zębatek i łańcucha nie jest ewenementem i pozwoli zaoszczędzić około 700 zł na jednej wymianie. Jeżeli twoim motocyklem jeździsz dużo, pasuje ci on na tyle, że nie myślisz o jego sprzedaży, to zainwestowanie 500 zł w podciśnieniowy system Scottoiler może okazać się jedną z najlepszych motocyklowych, finansowych decyzji.