Automaster Show 2015 - motoryzacyjnie po raz trzeci
Piłka była ogromna, bramki oczywiście dwie, a na boisku zawodnicy za kierownicami kolorowych samochodów. Do tego pokazy stuntu w wykonaniu Stuntera13 i mnóstwo innych atrakcji. W sobotę 27 czerwca w Kamieniu Śląskim podczas Automaster Show 2015 zobaczyliśmy pełne emocji widowisko.
W specjalnie przygotowanych na ten cel przez artystów graffiti volkswagenach zasiedli znani i lubiani sportowcy, rajdowcy i prezenterzy telewizyjni. Na gigantycznym boisku zagrali m.in. Kuba Błaszczykowski, olimpijczyk Bartłomiej Bonk, Adam Kornacki i wicemistrz Rally America - Andi Mancin. Niezwykłą skutecznością wykazał się ciężarowiec Bartłomiej Bonk, który piłkę pchnął do bramki aż dwa razy! Jakubowi Błaszczykowskiemu gola strzeliła jedyna kobieta na boisku drifterka Ola z S13 User Drift Team. Sportowcy, rajdowcy i prezenterzy zagrali dla trójki chorych dzieci: Zuzi, Maćka i Szymona, na leczenie których zostaną przekazane pieniądze z przeprowadzonej zbiórki i licytacji wielkiej piłki z autografami gwiazd.
Automaster Show gromadzi co roku tłumy fanów motoryzacji. W tym roku mogli podziwiać również piękne i szybkie pojazdy, o których opowiadał Adam Kornacki z TVN Turbo i Maciej Wisławski - legendarny pilot rajdowy. Nie zabrakło również efektownych pokazów driftingu okraszonych ogromną ilością dymu wydobywającego się spod kół. Wiele emocji wzbudziły także wyścigi wraków oraz przejażdżki ciężkim sprzętem wojskowym w strefie pojazdów militarnych.
Uczestnicy rajdu Dakar - Józef Cabała i Łukasz "Łoker" Łaskawiec prezentowali umiejętności swoje i na torze off-road, a najbardziej zainteresowani kibice mogli zasiąść bezpośrednio za sterami ich pojazdów. Na arenie nieprawdopodobną formą i akrobacjami zachwycał wielokrotny mistrz świata w stuntridingu - Rafał Pasierbek, znany przede wszystkim jako Stunter13. Nie mniej interesującypokaz stuntu na quadzie zaprezentował Leo Stunt. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych, którzy pod okiem artystów nieco sfatygowane już pojazdy, zmieniały w prawdziwe dzieła sztuki.
Podsumowując - za nami dwa dni, wypełnione po brzegi adrenaliną, zapachem spalonej gumy i rykiem silników. Była to już trzecia edycja Automaster Show i mamy ogromną nadzieję na zorganizowanie jej po raz czwarty. Do zobaczenia w 2016!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze