tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Atacama Rally: walka w kurzu, Sonik pomóg³ rywalowi
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Atacama Rally: walka w kurzu, Sonik pomóg³ rywalowi

Autor: Informacja prasowa 2016.08.24, 10:21 Drukuj

Już w pierwszym dniu Rajdu Chile, pustynia Atakama pokazała zawodnikom swoje najbardziej nieprzyjazne oblicze.

Zróżnicowany i bardzo trudny teren, wysoka temperatura i brak wiatru miały ogromny wpływ na postawę wszystkich uczestników zmagań, faworyzującą tych najbardziej doświadczonych.

NAS Analytics TAG

Rafał Sonik wystartował jako drugi quadowiec, zaledwie minutę za zwycięzcą prologu Gastonem Gonzalezem. Argentyńczyk ruszył z kopyta od pierwszych metrów i szybko wyprzedził dwóch motocyklistów, powoli powiększając swoją przewagę nad Polakiem.

Były momenty, kiedy wiał mocny wiatr i można było jechać nawet dziesięć metrów za innym zawodnikiem, bo kurz natychmiast się rozwiewał. Przez większość czasu powietrze jednak stało, czyniąc wyprzedzanie niemal niemożliwym w gęstych kłębach pyłu - relacjonował lider Pucharu Świata.

Nawet w długich, otwartych dolinach krakowianin mógł tylko obserwować smużkę kurzu uciekającego kilka kilometrów z przodu rywala. Pomiędzy nimi wciąż byli dwaj motocykliści, którzy w zaistniałych warunkach byli przeszkodą nie do przeskoczenia.

Nadrabiał czas do 70. kilometra, kiedy udało mi się w końcu znaleźć bezpośrednio za nim. Powoli zacząłem niwelować straty, aż do momentu, kiedy zobaczyłem go stojącego, prawdopodobnie po skoku ze skarpy, w mocno zerodowanym terenie. Miał awarię, z którą nie mógł sobie poradzić i był bardzo zdenerwowany, więc zatrzymałem się i pomogłem - mówił Sonik.

Zawodnicy najpierw oznaczyli miejsce awarii, a następnie włączyli ostrzeżenie, pokazujące się na urządzeniach nawigacyjnych nadjeżdżających zawodników. Wszystko po to, by nikt nie uderzył w schowany za skarpą czterokołowiec.

Wyglądał na zaskoczonego. Nie odniósł żadnych obrażeń i nie musiałem się przy nim zatrzymywać, ale tu nie walczymy, jak w Dakarze o każdą minutę i sekundę, więc czemu nie miałem pomóc koledze w dotarciu do mety? - pytał retorycznie Polak.

Pechowiec ostatecznie dotarł do końca oesu na holu, podczas gdy Rafał Sonik odniósł pierwsze etapowe zwycięstwo i na dobre rozgrzał się przed czekającym go we wtorek wyzwaniem. Organizatorzy zapowiadają bowiem, że drugi etap będzie jeszcze bardziej wymagający, a również dystans ponad 400 km robi wrażenie nawet na najbardziej doświadczonych rajdowcach.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê