Assen - Niepełna dominacja Ten Kate
Brytyjczyk James Toseland i Australijczyk Troy Bayliss podzielili się zwycięstwami w dzisiejszych wyścigach MŚ Superbike w Assen, zaś w pojedynku klasy Supersport znów triumfował Turek Kenan Sofuoglu.
Popołudniowy pojedynek "JT" i "Baylisstica" można z pewnością nazwać wyścigiem sezonu! Ostatecznie Toseland opuści Holandię przewagą 32 punktów nad Biaggim, 52 nad Hagą i 68 nad Baylissem.
Superbike
Wyścig 1
Piąte zwycięstwo Toselanda
Fenomenalny start Hagi
„JT" dał blisko pięciuset gościom ekipy Ten Kate ogromny powód do dumy i radości, triumfując w pierwszym wyścigu klasy Superbike, na własnym terytorium holenderskiej ekipy. Noriyuki Haga z piętnastej pozycji na starcie dotarł do mety na rewelacyjnej drugiej pozycji.
W pierwszy zakręt na prowadzeniu złożył się zdobywca pole position, James Toseland. Max Biaggi podążał tuż za Brytyjczykiem jednak już dwa kółka później spadł za Baylissa, Lanziego, Xausa, Corsera i Hagę, który świetnie wystartował z piętnastej pozycji.
Od drugiego okrążenia w cieniu reprezentanta ekipy Ten Kate jechał obrońca tytułu Troy Bayliss. Za nimi walczyli z kolei Xaus, Lanzi i Haga. Pierwsza piątka odjechała od Maxa walczącego z Corserem.
Na piątym okrążeniu z Baylissem poradzili sobie Xaus i Haga. Chwilę później Japończyk zaatakował także Rubena ( który jednocześnie omal nie wypchnął Baylissa z toru) i ruszył w pościg za Toselandem. Po dwóch okrążeniach Haga i Xaus wyprzedzili „JT", podczas gdy Bayliss spadł za plecy Lanziego.
Na siódmym okrążeniu Ruben Xaus wysunął się na prowadzenie jednak chwilę później Haga odzyskał pierwszą pozycję na prostej start/meta. Kółko później Xaus powtórzył swój manewr, znów wyprzedzając Japończyka na hamowaniu przed prawym zakrętem kończącym "tylną prostą". Pod koniec ósmej cyrkulacji z zawodnikiem Yamahy poradził sobie także Toseland, tymczasem Bayliss w końcu uporał się z Lanzim, który chwilę później niemal wyjechał z toru i spadł za Corsera.
Chwilę później Bayliss wyprzedził także Hagę i na początku 10 kółka znalazł się na trzeciej pozycji, za Xausem i Toselandem.
W tym momencie, tradycyjnie już ponownie obudził się Max Biaggi, który zaczął zbliżać się do jadącego na siódmej pozycji Fonsiego Nieto.
Toseland powrócił na prowadzenie na dziesiątym okrążeniu, zaś chwilę później przed Xausem znalazł się także Bayliss.
W połowie wyścigu, na początku 11 okrążenia sytuacja wyglądała następująco: Toseland, Bayliss, Xaus, Haga, Corser, Lanzi - kilkanaście metrów za lekko rozjeżdżającą się, prowadzącą szóstką, Max Biaggi walczył o wyprzedzenie Fonsiego Nieto.
Kilka okrążeń później wydawało się, iż losy wyścigu rozstrzygną się pomiędzy uciekającymi Toselandem i Baylissem, jednak ich przewaga nad Xausem i duetem Yamahy wynosiła zaledwie około sekundy. Biaggi tymczasem, podobnie jak Neukirchner, poradził sobie z Nieto i zbliżał do Lorenzo Lanziego który stracił kontakt z prowadzącą grupą.
Na czternastym okrążeniu z Xausem poradził sobie z Hagą. Kółko później Bayliss wyprzedził Toselanda na szykanie w połowie okrążenia jednak nieco "przestrzelił" łuk i natychmiast znalazł się ponownie za Brytyjczykiem.
James Toseland wypracował sobie na ostatnich okrążeniach minimalną przewagę, podczas gdy niebezpiecznie blisko Baylissa znalazł się Nori Haga, który wyprzedził Australijczyka na osiemnastym kółku.
Chwilę obrońca tytułu był już kilka sekund za Brytyjczykiem, walcząc z Xausem i Corserem o ostatnią pozycję na podium.
Na dwa kółka przed metą przewaga Toselanda nad Hagą wynosiła kilka sekundy podczas gdy na trzeciej pozycji spokojnie jechał Troy Corser. Australijczyk wypadł jednak z toru na szykanie w połowie przedostatniego okrążenia, gwarantując Rubenowi Xausowi finisz na podium. Daleko na czwartej pozycji, prawdopodobnie z powodu problemów z oponami, samotnie jechał Troy Bayliss.
W tej właśnie kolejności zawodnicy zakończyli pierwszy wyścig, który był piątym triumfem Toselanda w tym sezonie. Pierwszą piątkę uzupełnił Lanzi, który na ostatnich metrach obronił się przed atakami Maxa Biaggiego.
Wyścig (roku!) 2
Wielki powrót Baylissa
Dramatyczna porażka Toselanda!
Troy Bayliss powrócił! Australijczyk wygrał drugi wyścig na ostatnich metrach, finiszując zaledwie 0,009 sekundy przed liderem generalki, Jamesem Toselandem. Na pudle znowu Max Biaggi.
Prowadzenie w pierwszym zakręcie objął Max Biaggi przed Toselandem. Rzymianin popełnił jednak błąd na pierwszym lewym łuku i spadł w głąb stawki. Tym sposobem pierwsze okrążenie na prowadzeniu zakończył lider klasyfikacji generalnej uciekający przed trzema 999tkami, Baylissa, Lanziego i Xausa. Za pierwszą czwórką toczyła się z kolei niesamowita walka pomiędzy duetami Alstare Suzuki i Yamaha Italia.
Już na drugim okrążeniu, po ataku na Lorenzo Lanziego z wyścigiem pożegnał się Ruben Xaus. Pomiędzy zawodnikami doszło do kontaktu. Hiszpan powrócił do walki jednak starając się o odrobienie straconego czasu, wyleciał z toru po raz drugi! Tym sposobem startujący z piętnastej pozycji Noriyuki Haga już na drugim okrążeniu znalazł się na czwartej pozycji ustanawiając jednocześnie nowy rekord toru. Na trzecim okrążeniu Japończyk wyprzedził Lorenzo Lanziego, zaś trzy kółka później poradził sobie z Baylissem zajmując drugą pozycję.
Za plecami pierwszej trójki Max Biaggi poradził sobie z Troyem Corserem i Lorenzo Lanzim, wracając na czwartą pozycję.
Na siódmym okrążeniu niemal sekundowa przewaga Toselanda nad Hagą stopniała do zera. Dwa kółka później "Samuraj" wysunął się na prowadzenie, zaś chwilę później Toselanda wyprzedził także - na chwilę - Bayliss.
Na jedenastym okrążeniu, dokładnie w połowie wyścigu na czele stawki znajdowały się dwie trójki: Haga, Toseland, Bayliss i Biaggi, Lanzi, Corser. W połowie cyrkulacji z wyścigu wycofał się niestety prowadzący Noriyuki Haga, pozostawiając losy zwycięstwa w rękach nowego lidera, Jamesa Toselanda i obrońcy tytułu Troya Baylissa.
Kółko później na pierwszą pozycję wysunął się zawodnik Xerox Ducati, który od razu rozpoczął ucieczkę. Do Toselanda zaczął z kolei zbliżać się Max Biaggi.
Po kilku okrążeniach Toseland rozpoczął redukcję blisko sekundowej straty do Baylissa na dwudziestym okrążeniu przeprowadził, nieudany, atak. Sytuacja powtórzyła się na przedostatnim kółku, jednak ostatnią cyrkulację Bayliss rozpoczął na prowadzeniu. Na 22 okrążeniu zobaczyliśmy dokładną powtórkę manewru Toselanda na szybkim lewym łuku przed ostatnią szykaną. Brytyjczyk wyjechał na prostą startową na prowadzeniu jednak podniósł motocykl na "koło" o kilka metrów za wcześnie i przegrał wyścig o 0.009 sekundy!
Podium uzupełnił Biaggi. Na trzy okrążenia przed metą z toru wypadł jadący na czwartej pozycji Lorenzo Lanzi, zapewniając 13 mistrzowskich punktów Corserowi.
Powiedzieli:
Troy Bayliss: Przez moment myślałem że już po wszystkim ale udało się. Czapki z głów przed Jamesem. Jeździ bardzo dobrze i ma ogromny potencjał na przyszłość. W pierwszym wyścigu wybraliśmy zbyt miękką tylną oponę i byłem zawiedziony wynikiem. W drugim założyliśmy najtwardszą i na trzy kółka przed metą było już po niej. Robiłem co mogłem. Blokowałem, zwalniałem nieco w zakrętach i potem przyspieszałem, ale James jechał świetnie i na ostatniej szykanie mogło wydarzyć się wszystko.
James Toseland: Po wyprzedzeniu Troya hamowałem późno wchodząc w ostatnią szykanę, prawie się wywaliłem i musiałem odpuścić nieco gazu. Straciłem wtedy tempo i ten dziki lis mnie wyprzedził. Nigdy nie możesz być pewny zwycięstwa gdy jedzie za tobą Troy Bayliss. Przepraszam cały mój zespół bo to ich domowy wyścig, a ja zawiodłem na ostatnich metrach. Staram się uśmiechać ale wiem, że popełniłem wielki błąd tuż przed metą i nie udało mi się zgarnąć pierwszego "dubletu", czyli dwóch zwycięstw w jeden weekend.
Max Biaggi: Jestem tak jakby szczęśliwy. Wywalczyłem podium ale dojechałem do mety daleko za pierwszą dwójką. To był dla nas ciężki weekend i tor. Mieliśmy problemy z hamowaniem silnikiem, elektroniką oraz sprzęgłem. Pierwszy wyścig nie był za dobry, drugi już lepszy ale liczę na lepszy weekend na Monzie. Pierwsza dwójka miała świetne tempo i była szybsza ode mnie więc zasługują na pierwsze dwie pozycje.
Supersport
Czwarte zwycięstwo Sofuoglu
Pitt i Foret na podium!
Kenan Sofuoglu znów okazał się nie pokonany podczas gdy jego „tymczasowy" team-partner, Andrew Pitt i Francuz Fabien Foret, uzupełnili podium. Obrońca tytułu, Sebastien Charpentier, dopiero szósty.
Najlepiej na starcie poradził sobie zdobywca pole position, lider klasyfikacji generalnej - Kenan Sofuoglu, zaś tuż za nim znaleźli się Roccoli, Charpentier i Parkes. Na końcówce pierwszego kółka Lascorz wpadł w Fujiwarę, który cudem uniknął poważnych kontuzji po przykleszczeniu pomiędzy dwoma motocyklami. Tymczasem na czele stawki Charpentier szybko poradził sobie z Roccolim, zaś do czołowej czwórki dołączył startujący w Assen z dziką kartą w barwach Ten Kate, Andrew Pitt.
Na trzecim kółku na pierwszych trzech pozycjach znajdowało się trio Ten Kate, które tasowało się niemal na każdym zakręcie. Tuż za nimi jechali Parkes i Foret zaś Roccoli stracił kontakt z prowadzącą grupą.
Pozycje w pierwszej piątce zmieniały się jak w kalejdoskopie. W połowie wyścigu na pierwszych trzech miejscach znów znajdowały się Hondy Ten Kate: Sofuoglu, Pitt i Charpentier. W tym momencie Turek zaczął nieco oddalać się od reszty stawki.
Charpentier po usilnych próbach na dwunastym kółku w końcu poradził sobie z Pittem i natychmiast rozpoczął pogoń za Sofuoglu. Australijczyka po chwili wyprzedził także Foret. Po kilku kółkach Francuz ponownie znalazł się jednak tuż przed Foret, Pittem i Parkesem i po chwili spadł na piątą pozycję. Podczas gdy Foret, Parkes i Pitt walczyli o pozostałe dwie pozycje na mecie, Sofuoglu spokojnie przewodził stawce, a Charpentier bardzo szybko zaczął tracić kontakt z "grupą pościgową".
Na przedostatnim kółku z wyścigiem pożegnał się, po uślizgu przedniego koła, Broc Parkes.
"Gwoździem programu" miał być więc dwuosobowy pojedynek o drugą pozycję. Foret wyprzedził Pitta na ostatniej szykanie przedostatniego okrążenia jednak wkrótce zwolnił umożliwiając Australijczykowi minięcie linii mety z przewagą niemal dwóch sekund. Po wszystkim okazało się, iż Foret najzwyczajniej w świecie pomylił się myśląc, że przedostatnie okrążenie był ostatnim!
Czwarty wyścig w tym sezonie wygrał tym sposobem Kenan Sofuoglu, zaś podwójną radość ekipy Ten Kate zapewniła druga pozycja Andrew Pitta. Niestety holenderskiej ekipie nie udało się zdominować podium. Problemy (z oponami lub kondycją - wciąż tego nie wiemy) doprowadziły Sebastiena Charpentiera do finiszu dopiero na szóstej pozycji. Rewelacją wyścig był czwarty na mecie Barry Veneman!
Dzięki kolejnemu zwycięstwu, Sofuoglu powiększył swoją przewagę nad Foret w klasyfikacji generalnej do aż 53 punktów. Trzeci jest nadal Katsuaki Fujiwara mimo dwóch wywrotek (obie nie ze swojej winy). Japończyk ma jednak zaledwie trzy punkty przewagi nad Andrew Pittem.
Najprawdopodobniej Australijczyk będzie ścigał się w barwach ekipy HANNspree Ten Kate Honda do końca sezonu i jeśli Włoch Roberto Rolfo nie poprawi swoich wyników, Pitt może nawet zająć jego miejsce w klasie Supersport.
Puchar Superstock 1000
Kontrowersyjny finisz duetu Yamaha Italia
Zdobywca pole position, 19'letni Claudio Corti zwyciężył w trzecim w tym sezonie wyścigu Pucharu Europy klasy Superstock 1000, wyprzedzając na ostatnich metrach zespołowego kolegą, Michele Pirro. Sędziowie ukarali jednak Włocha za niebezpieczny manewr...
Spod świateł najlepiej ruszył drugi w kwalifikacjach, Belg Didier Van Keymeulen. 23'latka jak cień śledził duet zespołu Yamaha Italia. Corti, Mistrz Europy Superstock 600 z 2005 roku, prowadzenie objął już w połowie pierwszego kółka jednak dwa okrążenia później na czoło stawki wysunął się jego zespołowy kolega.
Pirro i Van Keymeulen odjechali następnie od reszty stawki jednak na ostatnich kółkach ponownie dogonił ich Corti, który najpierw poradził sobie z Belgiem, a na szybkim lewym łuku przed ostatnią szykaną wyścigu wyprzedził także Pirro.
Para zawodników wyprzedziła w tym momencie dublowanego motocyklistę w którego niemal wpadł wypchnięty szeroko przez Cortiego Pirro.
Sędziowie postanowili ukarać Włocha, który zajął trzecie miejsce w ubiegłorocznym cyklu Superstock 1000. Tym sposobem zwycięstwo przyznane zostało Pirro, zaś Corti musiał zadowolić się drugą pozycją. Podium uzupełnił Vankeymeulen.
O trzecim już z rzędu fatalnym weekendzie może mówić Ayrton Badovini. Dosiadający MV Agusty Włoch był niemal murowanym kantydatem do mistrzowskiego tytułu jednak nie ukończył dwóch otwierających sezon wyścigów. W DOnington Park, prowadzącego Włoch zaatakował na nawrocie Melbourne Loop jego rodak, Pirro, skutecznie eliminując obu z wyścigu. Dwa tygodnie temu w Walencji Badvini wjechał w leżący na torze motocykl Xaviera Simeona zaś dzisiaj... wpadł na niego zwycięzca wyścigu w Walencji Australijczyk Mark Aitchinson.
22'latek z ekipy UnionBike - który w wyniku słabego startu w momencie wypadku znajdował się w drugiej połowie pierwszej dziesiątki - pozbierał się, jednak do mety dotarł dopiero na 31 pozycji
Ciężki wyścig zaliczył także lider klasyfikacji generalnej, Niccolo Canepa. Włoch dojechał ostatecznie do mety na szóśtej pozycji po zaciętym pojedynku z Simeonem i zespołowym kolegą, Australijczykiem Brendanem Robertsem, który powrócił w ten weekend na tor po kontuzji nadgarstka.
Canepie udało się utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej, jednak jego przewaga nad Cortim wynosi zaledwie jeden punkty. Dziesięć oczek dalej znajduje się dzisiejszy zwycięzca, Michele Pirro.
Wyniki
Superbike
Wyścig 1
(Pierwsza piętnastka)
1. Toseland J. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR1000RR 37'02.097 22
2. Haga N. Yamaha Motor Italia. Yamaha YZF-R1 37'02.760 22
3. Xaus R. Team Sterilgarda. Ducati 999 F06 37'05.795 22
4. Bayliss T. Ducati Xerox Team. Ducati 999 F07 37'09.231 22
5. Lanzi L. Ducati Xerox Team. Ducati 999 F07 37'11.409 22
6. Biaggi M. Alstare Suzuki Corona Extra. Suzuki GSX-R1000 K7 37'11.631 22
7. Kagayama Y. Alstare Suzuki Corona Extra. Suzuki GSX-R1000 K737'20.383 22
8. Nieto F. Kawasaki PSG-1 Corse. Kawasaki ZX-10R 37'20.500 22
9. Rolfo R. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR1000RR 37'21.970 22
10. Neukirchner M. Suzuki Germany. Suzuki GSX-R1000 K6 37'25.011 22
11. Smrz J. Team Caracchi Ducati SC. Ducati 999 F05 37'31.699 22
12. Fabrizio M. D.F.X. Corse. Honda CBR1000RR 37'43.058 22
13. Nakatomi S. Yamaha YZF. Yamaha YZF-R1 37'43.105 22
14. Ellison D. Team Pedercini. Ducati 999RS 38'14.811 22
Wyścig 2
(Pierwsza piętnastka)
1. Bayliss T. Ducati Xerox Team. Ducati 999 F07 36'54.133
2. Toseland J. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR1000RR 36'54.142
3. Biaggi M. Alstare Suzuki Corona Extra. Suzuki GSX-R1000 K7 37'01.572
4. Corser T. Yamaha Motor Italia. Yamaha YZF-R1 37'06.512
5. Rolfo R. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR1000RR 37'17.185
6. Fabrizio M. D.F.X. Corse. Honda CBR1000RR 37'17.291
7. Neukirchner M. Suzuki Germany. Suzuki GSX-R1000 K6 37'17.444
8. Nieto F. Kawasaki PSG-1 Corse. Kawasaki ZX-10R 37'18.280
9. Smrz J. Team Caracchi Ducati SC. Ducati 999 F05 37'23.793
10. Laconi R. Kawasaki PSG-1 Corse. Kawasaki ZX-10R 37'26.434
11. Kagayama Y. Alstare Suzuki Corona Extra. Suzuki GSX-R1000 K7 37'26.522
12. Nakatomi S. Yamaha YZF. Yamaha YZF-R1 37'33.224 22
13. Brookes J. Alto Evolution Honda. Honda CBR1000RR 37'33.261
14. Morelli L. Team Pedercini. Ducati 999RS 37'21.538
15. Svoboda M. Yamaha Jr. Pro SBK Racing. Yamaha YZF-R1 37'33.953
Supersport
(Pierwsza piętnastka)
1. Sofuoglu K. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR600RR 36'04.418
2. Pitt A. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR600RR 36'08.4611
3. Foret F. Team Gil Motor Sport. Kawasaki ZX-6R 36'09.897
4. Veneman B. Pioneer Hoegee Suzuki Racing. Suzuki GSX-R600 36'12.558
5. Salom D. Yamaha Spain. Yamaha YZF-R6 36'13.318
6. Charpentier S. Hannspree Ten Kate Honda. Honda CBR600RR 36'15.508
7. Checa D. Yamaha - GMT 94. Yamaha YZF-R6 36'19.265 21
8. Kallio V. Pioneer Hoegee Suzuki Racing. Suzuki GSX-R600 36'23.963
9. Giugliano D. Lightspeed Kawasaki Supp.. Kawasaki ZX-6R 36'24.298
10. Martin S. Yamaha World SSP Racing T.. Yamaha YZF-R6 36'24.502
11. Alfonsi L. Althea Honda Team. Honda CBR600RR 36'26.358
12. Riba P. Team Gil Motor Sport. Kawasaki ZX-6R 36'31.210
13. Sanna S. Racing Team Parkalgar. Honda CBR600RR 36'40.895
14. Roccoli M. Yamaha Lorenzini by Leoni. Yamaha YZF-R6 36'41.574
15. Vos A. Hanns-G J&E Sport TKR Honda. Honda CBR600RR 36'43.877
Superstock 1000
(pierwsza piętnastka)
1. Corti C. Yamaha Team Italia. Yamaha YZF-R1 22'27.328
2. Pirro M. Yamaha Team Italia. Yamaha YZF-R1 22'27.536
3. Van Keymeulen D. TTSL-MGM Racing. Yamaha YZF-R1 22'28.049
4. Dionisi I. Cruciani Moto Suzuki Italia. Suzuki GSX-R1000 K6 22'36.793
5. Baiocco M. Umbria Bike. Yamaha YZF-R1 22'40.855
6. Canepa N. Ducati Xerox Junior Team. Ducati 1098S 22'42.532
7. Roberts B. Ducati Xerox Junior Team. Ducati 1098S 22'43.105
8. Simeon X. Alstare Suzuki Corona Extra. Suzuki GSX-R1000 K6 22'43.332
9. Smrz M. MS Racing. Honda CBR1000RR 22'47.352
10. Dell'Omo D. UnionBike Gimotorsport. MV Agusta F4 312 R 22'47.932
11. Schouten R. Vd Heyden Motors Yamaha. Yamaha YZF-R1 22'55.044
12. Ter Braake R. Ter Braake Kawasaki. Kawasaki ZX-10R 22'55.940
13. Mahr R. Vd Heyden Motors Yamaha. Yamaha YZF-R1 22'58.195
14. Tangre C. DBR Racing Team. Yamaha YZF-R1 22'58.399
15. Rohtlaan M. Azione Corse. Honda CBR1000RR 23'02.882
Klasyfikacja generalna
Superbike
1. J. Toseland 196
2. M. Biaggi 164
3. N. Haga 144
4. T. Bayliss 128
5. T. Corser 114
6. R. Xaus 99
7. L. Lanzi 98
8. M. Neukirchner 71
9. R. Rolfo 64
10. F. Nieto 46
11. M. Fabrizio 46
12. R. Laconi 43
13. Y. Kagayama 41
14. J. Smrz 37
15. J. Brookes 35
16. S. Nakatomi 19
17. K. Muggeridge 14
18. S. Martin 14
19. G. Bussei 11
20. A. Polita 6
21. D. Ellison 4
22. L. Morelli 2
23. C. Morales 2
24. M. Svoboda 2
Supersport
1. K. Sofuoglu 120
2. F. Foret 67
3. K. Fujiwara 43
4. A. Pitt 40
5. R. Harms 39
6. G. Nannelli 30
7. B. Veneman 30
8. M. Roccoli 28
9. B. Parkes 27
10. D. Salom 27
11. P. Riba 26
12. K. Curtain 25
13. C. Jones 25
14. S. Charpentier 23
15. D. Giugliano 21
16. V. Kallio 21
17. D. Checa 18
18. L. Alfonsi 18
19. Y. Tiberio 15
20. S. Sanna 14
21. G. Vizziello 10
22. S. Gimbert 9
23. J. Lascorz 8
24. S. Martin 6
25. J. Fores 5
26. G. Leblanc 4
27. A. Vos 1
Superstock
(pierwsza dziesiątka)
1. N. Canepa 51
2. C. Corti 50
3. M. Pirro 40
4. M. Aitchison 38
5. M. Baiocco 35
6. I. Dionisi 34
7. D. Van Keymeulen 32
8. X. Simeon 27
9. R. Mahr 18
10. M. Smrz 15
Szósta runda MŚ za dwa tygodnie na włoskim torze Monza.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeWidze komkretne artykuły o moto gp sie zaczeły...Tak trzymac:)
Odpowiedz