Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 75
Pokaż wszystkie komentarzeArtykuł bardzo potrzebny i niestety prawdziwy... Ja jednak sama mając lat 14 latałam na sześsetkach i żyję - kwestia rozsądku w każdej sytuacji - nigdy też nie dałam się sprowokować znajomym i jeździłam najpoprawniej jak potrafiłam, ponad to swoje umiejętności szlifowałam na torze - czasami się przydaje ;)
OdpowiedzTaaaa.... Kobiety dorosłe czasem maja problem ze względu na wzrost a ty ty nawijasz makaron że mając 14 lat na 600 wsiadalas.. Pier****ie o szopenie
OdpowiedzMi rodzice, nie chcieli nawet pocketa kupić... tłumaczenie, że lepiej się od małego wprawiać do moto, nic nie dało, szkoda tylko, że w wieku kiedy człowiek się najbardziej rozwija i uczy, ja będę jeździć na rowerku, bo rodzice nie pozwalają córce rozwijać pasji...
Odpowiedzja moje PIERWSZE moto kupilem w wieku 22 lat... czy zaluje? NIE... czlowiek dojrzal do tego by jezdzic...
OdpowiedzSą pasje i pasje. To nie zbieranie pocztówek, ta pasja kosztuje i to ciężkie pieniądze. Może Twoich rodziców po prostu na to nie stać, pomyśl o tym. A jak zaczniesz sama zarabiać i wywalać kupę pieniędzy na motocykl, przeglądy, serwisy, akcesoria to wtedy będziesz swoją pasję rozwijać. Dodatkowo to, że najlepiej od małego wdrażać się w moto, to mit. Zatem wszystko jeszcze przed Tobą.
Odpowiedz