Antonio Cairoli, ośmiokrotny Mistrz Świata w Motocrossie, a obecnie wicelider klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata w klasie MXGP ogłosił wczoraj na swoim profilu na Facebook, że na 6 rund przed końcem sezonu zmuszony jest wycofać się z walki o kolejny tytuł. Włoch, pomimo ogromnego bólu, jaki w ostatnim czasie sprawiały mu starty w zawodach, zaciskał zęby i twardo odkręcał manetkę gazu z nadzieją, że sytuacja z jego ręką w końcu się wyklaruje. Niestety jak się okazało, złamanie kości promieniowej z przemieszczeniem, którego nabawił się już na początku sezonu nie chciało się odpowiednio goić, zaczęły występować zwapnienia, w związku z czym ból, jaki pojawił się ostatnimi czasy stawał się nie do zniesienia.

"W pogoni za swoimi marzeniami nie byłem gotowy się poddać! Niestety po ostatnich badaniach mój lekarza zalecił mi wycofanie się z tegorocznej walki w mistrzostwach. Stan mojej ręki pogarszał się z wyścigu na wyścig. Nie mam więc innej możliwości jak zrezygnować w tym roku ze ścigania, mając jedynie nadzieję, że dzięki tej decyzji, uda mi się wyleczyć złamaną kość promieniową i dwie inne kości nadgarstka bez konieczności ich operowania." - skomentował zawodnik.

Wiadomość ta zapewne bardzo ucieszyła obecnego lidera - Romaina Fabvre. 24-letni Francuz stanął właśnie przed realną szansą zdobycia swojego pierwszego w karierze tytułu Mistrza Świata w klasie MXGP. Romain posiada w chwili obecnej 66 punktów przewagi nad trzecim w generalce rodakiem Gautier Paulinem. Najbliższa szansa na powiększenie tej przewagi pojawi się już w najbliższy weekend w czeskim Loket.