Andrea Dovizioso z propozycj± startu w Grand Prix Japonii. Yamaha kusi zawodnika po testach w Misano
Andrea Dovizioso zgodził się zastąpić kontuzjowanego Cala Crutchlowa podczas prywatnych testów na torze w Misano. Yamaha poszła krok dalej i postanowiła zaproponować Włochowi start z dziką kartą w Grand Prix Japonii. Byłby to jego pierwszy start od 2022 r.
Yamaha maksymalnie wykorzystuje możliwości wynikające z koncesji i nie przepuszcza żadnej okazji do testowania nowych rozwiązań. Obecnie Japończycy są w trakcie serii testów na włoskim torze w Misano. Podczas pierwszej tury na torze pojawili się też Joan Mir i Luca Marini z Hondy, Michele Pirro z Ducati i Dani Pedrosa na KTM. Na torze byli obecni również Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Franco Morbidelli, a także Pedro Acosta na motocyklu Moto2 i Valentino Rossi na Yamasze R1.
Z racji przedłużającej się kontuzji Cala Crutchlowa kierowcą testowym Yamahy tymczasowo został Andrea Dovizioso. Włoski zawodnik kończył swoją karierę w sezonie 2022 w barwach zespołu RNF, który korzystał z motocykli japońskiej marki. Przy tej okazji Yamaha zaproponowała Doviemu start z dziką kartą w Grand Prix Japonii, które zaplanowano na dni 4-6 października. Zawodnik miał jednak odmówić.
- Jestem szczęśliwy, że mogę pomóc Yamasze, by znów stała się konkurencyjna, ale nie zamierzam uczestniczyć w weekendzie wyścigowym - powiedział Dovizioso cytowany przez niemiecki Speedweek. Jeżeli więc ktoś marzył o powrocie Doviego na pola startowe, to będzie mocno zawiedziony.
Taka decyzja jest jednak rozsądna, ponieważ po tak długiej przerwie ciężko być konkurencyjnym. Sama Yamaha nie oczekuje jednak od zawodnika bycia szybkim. Dovizioso jest ceniony za to, że potrafi udzielić celnego i wyczerpującego feedbacku, co ma ogromny wpływ na prace nad motocyklem.
Komentarze 0
Poka¿ wszystkie komentarze