Alex Hofmann wraca do MotoGP?
Wyrzucony przez ekipę Pramac d'Antin po Grand Prix Portugalii, Alex Hofmann chce wrócić do roli zawodnika hiszpańskiej ekipy i wystartować w zbliżającej się Grand Prix Australii.
Niemiec został zwolniony z zespołu ze skutkiem natychmiastowym po wycofaniu się z wyścigu o Grand Prix Portugalii w połowie września z powodu „braku motywacji". Wypowiedź Hofmanna oburzyła szefa i właściciela zespołu, Luisa d'Antina, który postanowił - po konsultacji ze sponsorami i udziałowcami - jeszcze tego samego dnia zerwać z nim kontrakt.
Choć większość kibiców skrytykowała zachowanie 27'latka, zarówno oni, jak i sam d'Antin nie wzięli pod uwagę faktu, iż Alex wyścig o Grand Prix Portugalii rozpoczął na zapasowym motocyklu startując z pit-lane po awarii jego maszyny numer jeden. Trudno wymagać jest od kogokolwiek dobrych wyników w takich okolicznościach, tym bardziej, że Niemiec wciąż zmagał się z poważną kontuzją dłoni.
Już wczoraj Hofmann zagroził swoim pracodawcom wejście na drogę sądową jeśli postanowią nie wywiązać się z kontraktu i nie umożliwią mu startu w zbliżającej się Grand Prix Australii oraz zakończenia sezonu w barwach Pramac d'Antin.
„Według informacji prasowej przekazanej do publicznej wiadomości przez mój zespół po wyścigu o Grand Prix Portugalii (16'ty września 2007), mój kontrakt jako zawodnika ekipy Pramac d'Antin został zerwany ze skutkiem natychmiastowym." - czytamy w oświadczeniu Hofmanna opublikowanym na jego oficjalnej stronie internetowej, www.alex66.com. „Uważam to zachowanie za nieuzasadnione i będę walczył z tą decyzją wszystkimi dostępnymi środkami prawnymi.
Pisemne oświadczenie które później otrzymałem nie bazowało na wydarzeniach z dnia wyścigu ale na mojej rzekomej słabej postawie przez cały sezon.
Moje wyniki nie były tak słabe by uzasadniały zwolnienie mnie z zespołu. Przecież zajmowałem jedenastą pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata MotoGP, tracąc tylko dziewięć punktów do mojego zespołowego kolegi Alexa Barrosa, zanim zostałem zmuszony do opuszczenia kilku wyścigu z powodu kontuzji wywołanej przez innego zawodnika [Sylvain Guintoli storpedował Hofmanna z toru podczas Red Bull UG SP w lipcu, powodując u Niemca poważną kontuzję dłoni i zmuszając go do opuszczenia dwóch wyścigów - Mick].
Moje zachowanie podczas wyścigu na torze Estoril także nie uzasadnia decyzji zespołu. Ponieważ zawsze daję z siebie wszystko podczas wyścigów dla mojej ekipy, wystartowałem w Portugalii mimo wciąż nie wyleczonej do końca kontuzji dłoni. Podczas okrążenia rozgrzewającego zdałem sobie sprawę z problemu ze sprzęgłem w moim motocyklu. Po przesiadce na maszynę zapasową, która nie miała założonych wybranych przeze mnie opon, straciłem sporo czasu z powodu startu z pit-lane. Choć rywale już na pierwszym okrążeniu wypracowali jedenastosekundową przewagę, dałem z siebie wszystko aby ich dogonić. Musiałem niestety pogodzić się ze smutnym faktem, iż było to niemożliwe na zapasowym motocyklu którego dosiadałem. Jedyną nadzieją na poprawę mojej pozycji był ewentualny wypadek któregoś z rywali lub problemy techniczne z ich maszynami.
Mając na uwadze te okoliczności, doszedłem do wniosku, że nie mogę dłużej ryzykować, ponieważ mogłoby to zagrozić procesowi rehabilitacji mojej kontuzjowanej dłoni. Z tego powodu postanowiłem wycofać się z wyścigu.
Byłem zawiedziony i sfrustrowany dlatego w tamtym momencie, zaraz po zjeździe z toru nie byłem w stanie odpowiednio wytłumaczyć swojego zachowania. Biorąc pod uwagę fakt, iż w latach 2006 i 2007 zawsze udowadniałem zespołowi swoje poświęcenie, niezależnie od stanu fizycznego czy okoliczności, uważam, że ostrzeżenie byłoby wystarczające.
Zaakceptowałbym to ale zdecydowanie nie zaakceptuje zwolnienia mnie z zespołu bez poinformowania mnie o tym. Moim celem jest zakończenie sezonu dla mojej ekipy i wystartowanie po raz kolejny w barwach Pramac d'Antin zaczynając od Grand Prix Australii w dniach 12-14 października 2007.
Przekazałem swoje stanowisko moim włoskim i holenderskim pracodawcom. Wezwałem ich do przywrócenia mnie do roli zawodnika zespołu w MotoGP i do wypełnienia ustaleń wciąż istniejącego kontraktu."
Ekipa Pramac d'Antin potwierdziła niedawno, iż w ostatnich trzech wyścigach tego sezonu, miejsce Hofmanna zajmie 20'letni Brytyjczyk, Chaz Davies, który zastępował Niemca już w tym roku podczas Red Bull US GP.
Czy Alex Hofmann słusznie domaga się powrotu do zespołu? Kliknij tutaj aby wziąć udział w ankiecie na forum Ścigacz.pl.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze"słabej postawie przed cały sezon." literowka ;] 'przeZ' nie 'przeD'
Odpowiedz