Aleksander Ostrowski o motocyklach
Po latach współpracy z telewizjami komercyjnymi postanowiłem stworzyć wreszcie coś swojego. I tak właśnie powstał mój portal Oczamiostrego.pl.
Znajdziecie tam mój nowy program, który celowo nazwałem Motoślad, aby ta nazwa w przeciwieństwie do Jednośladu czy Monośladu pozwalała mi czasem zajrzeć też do świata cztero i więcej kołowców. Jednak motocykl pozostanie głównym obiektem moich zainteresowań. W moich działaniach wspiera mnie Antyradio i od lat zaprzyjaźniony portal Ścigacz.pl. Premiery nowych odcinków pojawiają się w każdą środę, z wyjątkiem świąt i oczywiście wakacji kiedy zamierzam się trochę rozleniwić. Cieszę się bardzo, bo wreszcie mogę tworzyć programy nie zważając na to, co powie pani dopuszczająca je do emisji. Przykładem niech będzie zatrzymanie materiału, w którym Niedościgły Waldemar został zamknięty w chłodni, w celu zbadania wytrzymałości na mróz kombinezonu. Zatrzymania tylko dlatego, że w tle wisiało pęto kiełbasy, chyba Podwawelskiej, a ważna pani była wegetarianką. Będę się bardzo cieszył, jeśli czasem odwiedzicie oczamiostrego.pl i będziecie mi towarzyszyć w mojej podróży po garażach, serwisach, wyścigach, nie tylko motocyklowych. Bardzo liczę na Wasz udział w tworzeniu tej strony, na Wasze zdjęcia, filmy i propozycje pokazania Waszych pojazdów przed kamerą. Ponieważ lubię wszystko co ryczy, warczy i mruczy zostawiając za sobą więcej lub mniej spalin planuję (o ile czas pozwoli) uruchomienie także podstrony, która zajmie się modelarstwem, i tu liczę także na Wasze sugestie i doświadczenie w tej materii. Od startu Oczamiostrego.pl powstało już kilkanaście odcinków Motośladu, które możecie obejrzeć na mojej stronie, nie wstając o siódmej rano, żeby zobaczyć nieaktualne powtórki moich programów na Polsacie Play ;)
Będę się starał przed każdą środową premierą programu napisać coś o zawartości nowego odcinka, właśnie tu na portalu Ścigacz.pl. I tak na przykład najnowszy odcinek Motośladu zawiera wywiad z Elwirą, która na pierwszy w życiu motocykl wybrała mocarną 650 Suzuki i mimo co najmniej dziesięciu szlifów (na szczęście niegroźnych) nie straciła woli walki, a drobne straty typu ułamane klamki, pęknięte plastiki i wielokrotnie urywane kierunkowskazy tylko dodały motocyklowi walecznego wyglądu. Spotkacie tu także motocykl Harley Davidson Breakout w pięknym czerwonym kolorze, z konkretnym tylnym kołem (240), potężnym silnikiem i co bardzo lubię prostą kierownicą, jak na solidnego szczura przystało. Kolejnym gościem w tym odcinku jest facet zadowolony z życia i swojego motocykla, czyli Norbert i jego Yamaha V2. Norbert mimo wielu prób przekonywania go do tego, żeby spróbował jazdy na czymś co być może lepiej chodzi po zakrętach, lepiej hamuje czy przyspiesza pozostał nieugięty i twierdzi, że nie ma to jak grzmiąca przez naprawdę ładnie dobrany wydech V-ka.
Na zakończenie dodam, że w moich programach nigdy nie przykładałem szczególnej uwagi do tego jakie są parametry motocykla i nie opisywałem tego w wysmakowanych tabelkach, tu raczej oddaję pole dbającym o te ważne parametry materiałom na portalu Ścigacz.pl. Raczej interesuje mnie coś, co nazwałbym duszą tego ciekawego, choć niebezpiecznego zajęcia jakim jest jeżdżenie motocyklem.
Oby korby w Waszych maszynach nie powychodziły przez kartery.
Aleksander Ostrowski
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeTrzymam kciuki. Powodzenia!
Odpowiedz