Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeAby jakkolwiek poprawić kondycję środowiska naturalnego musielibyśmy: a) radykalnie ograniczyć produkcję przemysłową, b) zastopować wprowadzenie do środowiska toksycznych substancji chemicznych oraz śmieci których rozkładu natura nigdy nie musiała rozkładać (i dlatego nie wykształciła odpowiednich do tego mechanizmów biochemicznych), c) radykalnie ograniczyć przemysłową produkcję żywności (bo produkcja żywności generuje ogromne obciążenie dla wszystkich ekosystemów), d) zaprzestać zasiedlania nowych terenów i wydzierania ich przyrodzie, d) radykalnie ograniczyć liczebność ludzkiej populacji, e) zaprzestać korzystania z paliw kopalnych (a przynajmniej na taką skalę jak obecnie). Na żadną z tych rzeczy się raczej nie zanosi, a wszystko inne to dyskusje akademickie i ruchy pozorowane. A tylko to są obszary gdzie można poprzez odpowiednie działanie poprawić kondycję środowiska naturalnego i zwierząt w nim żyjących. Mówienie o kształtowaniu postaw jest dobre w podstawówce, gdy dzieciak zostaje prezesem górę bierze rachunek ekonomiczny, nawet w Skandynawi (co znam z zawodowej autopsji). Nie bądźmy Pewexami, nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych. Strzelanie z łuku nie ma nic wspólnego z ochroną lub niszczeniem środowiska. Ciągnięcie psa za samochodem też, bo to po prostu działanie przestępcze, tyle że sprowadzające się do maltretowania konkretnego zwierzęcia...
OdpowiedzBrak tu tylko wzmianki o reintrodukcji dużych drapieżników (wilki, niedźwiedzie, w niektórych rejonach także lwy i tygrysy), które by regulowały liczebność populacji zwierząt roślinożernych (w tym Homo Sapiens). Zapewniam, że gdyby taki eko-oszołom miał pod samym nosem gawrę niedźwiedzią (kilkaset metrów od drzwi wejściowych), a w jego okolicy buszowała by sobie watacha wilcza, to sam by flintę zakupił.
Odpowiedz