Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeA propos danych statystycznych http://img515.imageshack.us/i/beztytuubmpc.jpg/ Ja tam widzę, że w grudniu było tylko 88,4% wypadków co rok wcześniej w grudniu, kiedy też był nakaz świecenia. Z tego wynika, że była tendencja spadkowa i w miesiącach letnich też powinno być mniej wypadków, dokładnie 88,4% minus jeszcze 20% (bo tyle obiecywano spadku). A w większości miesięcy było więcej wypadków. Co wy na to podświetleni?
OdpowiedzWypadków było więcej. W całym 2007 roku i to jest bez dyskusji. Rozkładanie na miesiące miałoby sens gdyby każdy rok byłby identyczny pod względem pogody, rozkładu długich weekendów, sezonowej fluktuacji cen paliw i masy innych rzeczy. A tak nie jest i siłą rzeczy każdy rok ma nieco inne układy miesięcznego natężenia ruchu.
OdpowiedzJa to wiem, ty to wiesz, ale podświetleni twierdzą, że w styczniu było gorzej i to o czymś świadczy, to ja twierdzę, że w grudniu było lepiej i to świadczy o czymś przeciwnym. Zobaczymy co bydełko na to.
OdpowiedzWielu ludzi to i tak nie przekona, bo po prostu nie dopuszcza do głosu pewnych rzeczy. Wg nich piszemy herezje. Jeśli jednak ktoś chciałby zrozumieć w czym rzecz, mam jeszcze prostszy przykład. Zamiast rozkładać na miesiące, rozłóżmy na dni. Łatwiej wyobrazić sobie zasadę. Weźmy na przykład 16 kwietnia 2007 i 16 kwietnia 2006 roku. W jednym i drugim roku była inna ilość wypadków w tym dniu. Mniejsza już o to czy większa czy mniejsza. Tyle że 16 kwietnia w jednym roku to dzień roboczy a w drugim wolny i do tego Święta Wielkanocne! Jaki to ma wpływ na ruch na drogach? Jakiś ma i błędem jest bezpośrednie porównanie.
OdpowiedzDla przypomnienia właściwy adres: http://tiny.pl/hg6lt Czekam na mądre i niemądre odpowiedzi.
Odpowiedz