Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeA moim zdaniem super sprawa! Niezależnie od tego czy jest to stunt, motocross czy wyścigi. Brawo za rozsądne podejście rodziców. Sam bym chciał, żeby 20 lat temu mój tata pomagał mi w realizacji moich marzeń. Dzięki takim rodzicom 18-letni synkowie, nagrzani przez kilka lat kiedy im nie było wolno jeździć, dosiadają szybkich motocykli i kończą na drzewie albo latarni. Dzięki takiemu podejściu dla Eryka motocykle nie będą traktowane jako zabawka, ale jako normalny środek lokomocji, który dodatkowo można wykorzystać w jakiejś dyscyplinie sportowej. BRAWO!
OdpowiedzZgadzam się jak najbardziej
Odpowiedz