Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeA masz coś do autentyczności tego dowodu? img515.imageshack.us/i/beztytuubmpc.jpg/
OdpowiedzNo i proszę, sam sobie strzeliłeś gola. Przecież to jest właśnie dowód na szkodliwośc tego nakazu.
OdpowiedzStyczeń 2007 - wzrost wypadków o 63,3%, wzrost zabitych o 99,6%, wzrost rannych o 59,7% Luty 2007 - wzrost wypadków o 9,8%, wzrost zabitych o 29,5%, wzrost rannych o 8,5% Marzec 2007 - wzrost wypadków o 21,7%, wzrost zabitych o 15,1%, wzrost rannych o 20,5% Wprowadzają nakaz jazdy z włączonymi światłami: Kwiecień 2007 - wzrost wypadków o 7,4%, wzrost zabitych o 8,2%, wzrost rannych o 5,8% Czy wg Was jest to znaczący wzrost wypadków w stosunku do stycznia 2007 roku? Macie problem z czytaniem czy jak? Jakie statystyki pokazują, że po kwietniu 2007 roku nastąpił znaczący wzrost wypadków? ŻADEN... nie macie więc podstaw by sądzić, że tak jest. Znaczący wzrost i to baaaardzo duży nastąpił przed wprowadzeniem nakazu jazdy na światłach w miesiącu styczniu, lutym i marcu -> stąd w całym 2007 roku taka duża liczba wypadków. I to jest właśnie nieznany przez Was "czynnik" który się zmienił - styczeń, luty, marzec 2007 Ktoś mi zadał pytanie z jakiej odległości widzę a nie po co mi ta widoczność. Więc odpowiedziałem. Wniosek jest jeden: widzę szybciej samochód z włączonymi światłami. A swoją drogą to sobie policz ile czasu potrzeba na to, by dwa pojazdy zbliżające się do siebie z prędkością 100km/h każdy zderzyły się ze sobą. Weź pod uwagę ile czasu potrzeba na manewr wyprzedzania. I się dowiesz po co lepiej jest widzieć coś z 1km a nie z 700m. I wtedy wróć tutaj i pisz.
OdpowiedzDlaczego zapomniałeś o grudniu 2007? Bo nie pasuje?
OdpowiedzNie znasz się, nie masz pojęcia o ruchu drogowym i bezpieczeństwie, manipulujesz danymi i w ogóle bez sensu. :P
Odpowiedz