Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 57
Pokaż wszystkie komentarzeA jedyne co ja widzę to płacz obrażonego na cały świat frustrata, który jest dokładnie takim samym typem człowieka jak ci, których z taką nienawiścią opisuje. Oczywiście roszczeniowa postawa jest najwygodniejsza bo wystarczy obrazić się na cały świat i wyjść z założenia, skoro inni mogą hałasować (nie ważne z jakich powodów), to mi też wszystko wolno. Tylko, że z tym podejściem to nie bardzo zmieni się postrzeganie społeczeństwa. Autor poczynił w artykule straszliwe wyolbrzymienia (17 godzin koszenia trawy - przecież za ten czas skosi kilka hektarów, już po połowie tego czasu kosiarki nie będzie słychać), to że hałasy dochodzą z budowy - co w tym dziwnego, (autor ma szczęście, że ktoś tylko prostował gwoździe, a nie wbijał). Aż dziw bierze, że nie ma tu narzekania na karetki jeżdżące w nocy na sygnale - widocznie autor nie mieszka w pobliżu szpitala. Zawsze przeszkadzają nam bardziej cudze hałasy, problem w tym, że z płaczem dziecka albo koszeniem trawy większość społeczeństwa borykało się własnoręcznie, toteż łatwiej jest im zaakceptować jeśli ktoś inny jest źródłem
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza