Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Pokaż wszystkie komentarzeA jakie były pytania? Bardzo jestem ciekaw.
Odpowiedz1) jaka jest dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania 2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym 3) kto bym pierwszym twórca motocykla
OdpowiedzOdpowiedzi: Ad3) Gottieb Daimler i Wilhelm Maybach w Stuttgart w roku 1855. Ad2) Na drodze dwujezdniowej, poza obszarem zabudowanym, o co najmniej dwóch pasach ruchu dla każdego kierunku jazdy: 100 km/h, Ad1) W strefie zamieszkania: 20 km/h
OdpowiedzGottlieb Daimler. W zeszłym roku obchodziliśmy stulecie. ;-) Pozostałe pytania też łatwizna. ;) może dla tego, że punktów się nazbierało... :-D
OdpowiedzTroszke szkoda że tak mało osób zna odpowiedź na te pytania .Choć ja osobiście nie jestem pewien ale na 3 pytanie odpowiedział bym że Daimler ale imienia nie znam.Kiedyś brałem udział w turnieju młodzieżowym w bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Było tam kilka pytań odnośnie historii motoryzacji i dlatego pamiętam że to chyba był Daimler.
Odpowiedza co trzecie pytanie ma do bezpieczeństwa na drodze? z tym pytaniem był chyba największy problem i policjanci celowo go zadali żeby była mała frekwencja
OdpowiedzOd dluzszego czasu czytam posty naszego forumowego Lovcy i wydaja mi sie coraz bardziej wartosciowe, z odpowiednia doza samokrytyki, wyczuciem odpowiednich niuansow, odpowiednia pokora, ktora sie nie wszyscy moga pochwalic. Chcialbym aby sami tacy ludzie reprezentowali nasze srodowisko, ktorzy potrafia polozyc czasem po sobie uszy i powiedziec, ze cos spieprzyli. Sam z checia wziolbym udzial w debacie, ale niestety nie moglem. Wydaje mi sie ze przyczyna porazki dyskusji z naszej strony jest slaba organizacja. Policja jest doskonale zorganizowana i poinformowana i ma do czynienia z ta problematyka na co dzien, jednak my przecietni motocyklisci mamy tylko swoje drobne uwagi i roszczenia ktore czesciej sa intuicyjne niz oparte na zelaznych dowodach. Aby rozwiazac problem ktorego cala dyskujsa dotyczyla jest potrzebne rozwiazanie wieloformatowe, na roznych plaszczyznach zaczynajac od szkolenia kierowcow, po wyplemienie chamstwa z naszego narodu, a zaszczepienia oglady, bo tylko spokoj moze nas uratowac. Jestesmy krajem ktory bardzo intensywnie dazy do zachodnich standartow, jednak czasem jak patrze po ludziach to mamy cos z ludzi zyjacych na dalekim kalkazie, dzikich i nieokielzanych. Mierzmy zamiary na sily i nie porywajmy sie z motyka na slonce.
OdpowiedzCo byśmy nie robili i tak wątpię żeby coś zmieniło..:|
Odpowiedz