Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 37
Pokaż wszystkie komentarzeA ja jestem za! Czemu? W USA zabierają bodajże prawko za konkretne przegięcie, z tego co pamiętam to kończy się to też często, gęsto pozbawieniem pojazdu. W Szwajcarii za przekroczenie prędkości o 40km/h można było trafić do paki na rok. Pomogło! Ginie zdecydowanie mniej osób. W Polsce jest to OGROMNA liczba, a najgorsze, że zazwyczaj nie giną idioci odpowiedzialni za to (tak, żeby poginać pake w mieście to totalny brak wyobraźni, zabranie prawka to wcale nie taka straszna kara) tylko osoby postronne. Zginął pieszy bo jakiś idiota miał w d*** przepisy, jechał zdrowo pake po mieście, a na pasach gdy zatrzymywał się inny kierowca on miał to gdzieś. Czy zabranie prawka za takie coś to przesada? Za niezatrzymywanie się na pasach gdy zatrzymuje się pojazd na innym pasie też bym zabierał. Tu chodzi o ludzkie życie osoby niczemu nie winnej i to są liczby, a nie piepszenie "uratować choćby jedną osobę więcej".
OdpowiedzW mieście jestem jak najbardziej za. Gorzej bo często jest pare domów na krzyż, piękna droga, ale teren zabudowany i 50 a nawet sobie walną 40 czemu nie. Dlaczego nie zrobią jak na słowacji, poza terenem zabudowanym ograniczenie do 90, a na zakrętach masz zalecaną prędkość np te 50. A u nas MUSISZ do tych 50 hamować, bo jak nie to za zakrętem sobie stanie patrol i narazie...
Odpowiedz