Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeA ja i tak największą radochę z jazdy motocyklem miałem 11 lat temu na Yamaszce XS 400 OHC. 2 gary, chlodzenie powietrzem, zegary w chromowanych puszkach, gęba sama się śmiała przed jazdą. A teraz mam ABSy, sresy i tak sobie myślę , że cała ta perfekcja jest zaprzeczeniem idei motocyklizmu.
OdpowiedzDokładnie. Miałem juz z 10 japonczyków, ale najlepiej wspominam pierwszą MZ251...
Odpowiedz