Nowe pojazdy trafią do Wydziału Ruchu Drogowego w Warszawie. Suzuki Swace to w zasadzie hybrydowa… Toyota Corolla kombi ze słabszą wersją napędu.

Sojusz Suzuki z Toyotą nie jest przypadkiem, ale po prostu kalkulacja ceny, bo zaprojektowanie i wypromowanie samochodu od tzw. zera to olbrzymie koszty. Suzuki postanowiło zaoszczędzić i to wcale nie jest zły ruch.

Policja nie podaje parametrów technicznych radiowozu, ale Suzuki Swace ma tylko jeden rodzaj napędu, więc wersja policyjna na pewno nie odbiega od standardowego modelu. Pod maską znajduje się benzynowy silnik 1,8 l o mocy 98 KM, który wspomaga elektryczny motor o mocy 72 KM.

Maksymalna moc, jaką może wygenerować współpracujący układ, nie robi wielkiego wrażenia i wynosi 122 KM oraz 11,1 s. od 0 do 100 km. Ale biorąc pod uwagę przeznaczenie samochodu, powyższe parametry są w normie. Swace będzie radiowozem warszawskiej drogówki, a do działań w mieście nie potrzeba samochodu o dużej mocy - w przeciwieństwie do policji autostradowej.

W miejskich warunkach bezstopniowa skrzynia e-CVT sprawa się bardzo dobrze — podobnie jak układ hybrydowy, a jedną z największych zalet samochodu jest niskie spalanie paliwa na poziomie ok. 5 l/100 km. 35 sztuk Suzuki Swace dla warszawskiej drogówki zakupiono dzięki programowi policji i Centrum Projektów Transportowych.

Chodzi o projekt "Dostosowanie zasobów sprzętowych służących poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego do dynamicznego rozwoju sieci TEN-T - etap III". W ramach tego projektu uzyskano dofinansowanie ze środków UE w wysokości 6 mln zł.