Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarze125 jako tzw. production racer nie maja najmniejszego sensu bo kosztuja wiecej niz 600-tki. Production racer od Aprilii kosztuje nawet dozo wiecej niz nowa R1-ka. Do tego dochodzi to, ze taka 125 z kartona nie jedzie zbyt dobrze. W tym momencie zaczyna sie tez wyscig zbrojen, ktory finansowo nie ma konca. 125-ka z GP kosztuje tyle co niezly dom jednorodzinny, nie mowiac juz o utrzymaniu takiego motocykla. Dlatego Cup nie jest wcale takim zlym pomyslem (moze nie koniecznie na 4-sowie). W Niemczech funkcjonuje RS125 Cup (Aprilia) calkiem dobrze i jest przedsionkiem do 125 IDM.
OdpowiedzPewnie, że motocykl przygotowany jak do GP kosztuje tyle co dom i to całkiem pokaźny. Tylko, czy nasze Supersporty i Superbike są przygotowane na poziomie Mistrzostw Świata?
OdpowiedzZ pewnoscia nie, ale tu chodzi o stworzenie klasy, w ktorej beda mogli startowac nastolatkowie, ktorych rodzice nie koniecznie sa milionerami. Dlatego nalezy miec na oku koszty.
Odpowiedzamen
Odpowiedz