Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarze1. Trzeba powiedzieć wyraźnie: FZS do 2002roku (stara buda) - heble 4tłoczkowe z R6 - po wymianie przewodów na oplot mogą zatrzymać w miejscu lokomotywę. 2. Kanapa w FZS jest w hooj twarda - po 2 godzinach podróży boli **** - ja odprułem delikatnie okładzinę i dołożyłem warstwę z miękkiej gąbki wziętej z materaca dziecinnego - teraz faktycznie można wysiedzieć 4-5godzin. 3. FZS nie jest wcale taki łagodny i liniowy jak go Autor opisał - po przekroczeniu 7k napierdala jak wściekły aż do odcięcia (12k) - dla mniej doświadczonych bardzo fajne moto - nie przekraczasz 7k obr. i jedziesz na baranku :) wyżej jest bestia :) 4. FZS - opinia subiektywna: moim zdaniem bardzo wyrozumiały - raz w Łodzi skręcając na zdezelowanym przejeździe tramwajowym niechcący odkręciłem przepustnicę - tylne koło się uślizgnęło ale się nie wywaliłem. kilka razy straciłem też przyczepność tylnej gumy na piasku w zakręcie - fakt nie leciałem za szybko - była podpórka nogą ale się nie wywaliłem. 5. Co do cen, swojego z 2001r kupiłem w 2008r za 12.000 z przebiegiem 36tyś. przez 4 sezony dokręciłem ze 4tyś ale nie sprzedałbym go poniżej 10k choć wg cennika roczników PZU jest wart 8k - moim zdaniem jest wart więcej.
OdpowiedzTen gość nie wie o czym pisze w tym artykule
OdpowiedzJa mam fazereczkę z 2002r i się jeżdzi niczym na latającym dywanie
Odpowiedz