Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeaaaa... żaden test tylko notka reklamowa... moglibyście chociażby przeciągnąć w nich manekina pod obciążeniem po asfalcie żeby zobaczyć jak ten przewiewny materiał sprawdzi się w warunkach bojowych.. czyż wytrzymałość/ochrona nie jest podstawowym wymaganiem stawianym rękawicom motocyklowym? Co mi z tego że mi się ręka nie spoci, jak zostawię 40cm. kw. skóry na asfalcie (w tym roku zaliczyłem poważny high side i tylko sprzęt pozwolił mi uniknąć obrażeń zew.)? Jeżeli ochrona nie ma znaczenia to najbardziej przewiewnie będzie bez rękawic.. spocić się można tylko myśląc o skutkach potencjalnego upadku. Bardzo nieprofesjonalnie chłopaki. Pozdrawiam.
OdpowiedzJestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i doświadczenia w zakresie testowania odzieży motocyklowej. Jeśli jest ona tak dogłębna to powinieneś wiedzieć, że sam test na ścierania jest mało wart. Bardzo mało. To co jest istotne, to skuteczność ochrony w chwili wypadku, zdolność absorpcji i rozkładania energii. Często oznacza to kontrolowane ścieranie, rwanie i pękanie. Wtedy test "kolizyjny" ma jakąkolwiek wartość. Jeśli Ty i Twoja ekipa potraficie to wszystko wyliczyć i pomierzyć, to gratuluję. Póki co moim zdaniem nikt w Polsce bez specjalistycznego laboratorium nie jest w stanie przygotować profesjonalnego testu skuteczności ochrony odzieży motocyklowej. Ciąganie typa za quadem po chodniku uważam za nieporozumienie, bo gros obrażeń bierze sie nie z tarcia o asfalt, tylko od uderzenia w przeszkodę. Dlatego aby nie wprowadzać czytelników w błąd poprzez wyciąganie niepoważnych wniosków skupiamy się jedynie na stronie użytkowej. Prezentowane rękawice były używane przez 3 tygodnie dzień w dzień. To w zupełności wystarczy, aby wypowiedzieć sie na temat tego jak sprawdzają sie w użytku. Pozdrawiam,
OdpowiedzJeżeli chodzi o uderzenie to przyznam Ci rację - w tym roku miałem poważny wypadek i topowe ciuchy Alpinestars uchroniły mnie przed obrażeniami zewnętrznymi, ale uderzenie spowodowało rozerwanie stawu barkowo-ramiennego (zerwanie wiązadeł z przemieszczeniem ramienia poza obręb stawu) - tak czy inaczej, uderzenie zrobiło swoje ale bez sprzętu byłbym lżejszy o 10kg mięsa i 2 m.kw. skóry(plecy, ramiona, kolana,****, uda, plecy) ... Nie uważam natomiast że niemożliwe jest jakiekolwiek przetestowanie sprzętu bez laboratorium NASA... proste porównanie (jak to określiłeś przeciągnięcie typa za quadem) pomiędzy różnymi modelami rękawic dałoby choćby odpowiedź na pytanie w których "cało" dojedziemy do zatrzymania, a których rolę spełnić będzie musiała skóra naszych dłoni (jak w moim przypadku - gdybym miał "letnie ubranko" a nie pełne skóry do dziś bym skakał z jednego szpitala do drugiego w poszukiwaniu kogoś kto podejmie się poskładania mnie do kupy). Poza tym nie traktuj mojej wypowiedzi jako atak ale jako wskazówkę od przyjaciela co można zrobić lepiej dla dobra Nas wszystkich. Pozdrawiam.
Odpowiedz