Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeelefantentreffen bardzo fajna sprawa:) Oraz bardzo fajna rozpiska, bo co poniektórzy to chyba maja troszke zaburzone pojecie o zlotach, a o tych na zachod od Polski to szczegolnie. Fajny bylby poradnik ogólnie o zlotach za granica, bo te roznia sie dosyc istotnie od tego, do czego ludzie sa przyzwyczajeni w Polsce Natomiast pare rzeczy, na ktore chcialbym zwrocic uwage, takze jako ze takze zajmuje sie organizacja zlotów (w UK): Tak, na miejscu jest drogo, ale sa ku temu pewne przyczyny :) Grzanie, materialy, transport... ale co prawda, to prawda - na wielu innych zlotach jest znacznie taniej. Natomiast za wjazd, sama cena 25 euro to dosc normalna stawka, wiekszosc zlotów w Europie (nie mowie tu o imprezach komercyjnych) to 20-25euro na wjazd, zloty w UK £15-25, nasz zlot tez £20 a cholera wie czy nie bedzie wiecej, bo zazwyczaj na koniec i tak jestesmy w plecy, co z tego ze coraz wiecej ludzi przyjezdza, coraz wiecej ludzi = coraz wyzsze koszta, Cisza nocna. TAK. W Polsce na zlocie zdaje sie nie do pomyslenia, ale w wiekszosci Europy, a szczegolnie w UK zlot po 1am jest martwy. Cisza i spokój. Zadnego nocnego palowania maszyn, grania na gitarze przy ognisku do bialego rana, jesli juz jakies rozmowy sie ciagna to najczesciej slyszy sie jezyk polski i po cichu, jesli nie chcecie zostac wyrzuceni ze zlotu :) Odnosnie samochodów i kamperów - w UK, a taze Europie tez normalne, zlot motocyklowy jak sama nazwa wskazuje, wiec po prostu nie wpuszcza sie zadnych aut, o ile nie sa to auta organizatorów (choc czesto jest to przyjazd na poczatku autem z materialami, powrot do domu i ponowny przyjazd motocyklem - bitwa o kazdy cm miejsca na polu!), sponsorów lub zespolów grajacych na scenie. Jak ktos chce przytargac rodzine ze soba w aucia, to miejsce do parkowania musi zorganizowac sobie sam - poza terenem zlotu i organizatorzy nie biora zadnej odpowiedzialnosci za to, co sie dzieje z autem. Rowniez malo który zlot wpuszcza ludzi, którzy przywoza motocykle lawetami. Taki zestaw nie wjedzie na teren zlotu. A zawsze sie ktos taki trafi. Generalnie dziwi mnie, ze ktos w ogóle wpada na pomysl pojechania na zlot motocyklowy samochodem... Weterani maja czesto wlot za darmo, ale tylko pod warunkiem przyjechania na kolach - na zloty generalnie nie wpuszcza sie motocykli "wystawowych" (tzw. "mebli"). I jeszcze jedna rzecz, o która ludzie czesto kloca sie na bramie - b.czesto nie wpuszcza sie z psami. Nawet, jesli piesek przyjechal jako pasazer na motocyklu. Dwa powody - zlot taki jest ogromnym stresem dla zwierzaka, oraz nikt nit lubi gdy Twoj pupil zeszczy sie na czyjas maszyne - a gwarantuje, ze tego nie upilnujesz. Zdarzaja sie wyjatki, gdy zwierze i wlasciciel jest dobrze znane organizatorom - ale co wolno wojewodzie, to nie Tobie smrodzie ;) Organizator ustala zasady, jak komus sie nie podoba to moze nie przyjezdzac - tak bedzie latwiej i przyjemniej dla wszystkich.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza