Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeWejść bezpośrednich na pasach pod jadący pojazd jest znikoma ilość. Większość potrąceń jest i tak z winy kierowców dlatego nie popierając zmian robicie sobie szkodę. Ważniejsze jest ego kierowcy bo trzeba się zatrzymać niż bezpieczeństwo. Niestety problem zaczyna się gdy coś się stanie ale nikt o tym wcześniej nie myśli.
OdpowiedzGdy pieszy wejdzie na jezdnię bezpośrednio przed autobus komunikacji miejskiej, co ma zrobić kierowca tego autobusu? Jeśli gwałtownie zahamuje ratując pieszego to pasażerowie doznają obrażeń typu złamania kończyn, obrażenia głowy bo nikt nie jest w stanie przeciwstawić się ogromnemu przeciążeniu!!! Kierowca będzie miał przy autobusie 10 radiowozów 50 karetek prokuratora i nie wiadomo co jeszcze a pieszy powie że kierowca jechał jak wariat. A teraz ty pomyśl co byś zrobił bo za kierownicą w takiej sytuacji nie ma czasu na myślenie!!!
OdpowiedzNic tu się nie zmienia. Wystarczy nie zapierd...ć i nikomu nic się nie stanie, ani pieszemu, ani pasażerom. Przetestowane w wielu miastach europy i zapewniam cię, że są w Polsce kierowcy autobusów, którzy potrafia tak jeździć. Znajdź jakis mądrzejszy powód.
Odpowiedz