Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeSzeryf redachtór- pracuje dla portalu motocyklowego- absolutne góru (czyli guru z górnej półki). Jezdzil wszystkim i wszedzie. Kazdy nowy motocykl przekazany mu przez importera do testow opisuje jako pozbawiony wad (no moze schowek za maly na laptopa, albo szyba ciut za niska dla Gortata). Powazne wady odkrywa dopiero rok po zakonczeniu linii modelowej i z zapalem opisuje w rubryce "uzywane". Bez uzycia matematyki potrafi udowodnic, ze zakup i eksploatacja nowego sprzetu prosto z salonu wychodzi znacznie taniej niz uzywanego. Swiecie wierzy, ze bez kontroli trakcji, zmiennych map i abs-u nie da sie jezdzic. Jak nie wie o czym napisac, to wyciaga jakis filmik z glebą z jutuba i zneca sie nad jego bohaterem z pozycji mentora. Bledy merytoryczne lub jezykowe wytkniete w komentarzach kwituje milczeniem, lub lekcewazacym "ojtam, ojtam".
OdpowiedzGościu, wyluzuj. Napisz może swój tekst i zaproponuj redakcji Scigacz.pl. Zobaczymy, jakie komentarze się wtedy posypią i jak czytający zaczną analizować Ciebie jako autora publikacji. Bo w tym wszystkim nie chodzi chyba o osobę, ale o treść merytoryczną, a Ty zdajesz się cały czas skupiać na osobie redaktora. Naprawdę ten artykuł tak Cię dotknął? Ja mam z tego ogromną polewkę, nawet jeśli czasem sam mogłem odczytać siebie jako jednego z tych szeryfów, o których autor pisze. Dystans, dystans i jeszcze raz dystans... O to właśnie chodzi i warto mieć poczucie humoru i pośmiać się z siebie też czasem, czego serdecznie Ci życzę.
Odpowiedz