Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzePisząc w ten sposób wykazałeś się kompletnym brakiem doświadczenia w jeździe motocyklem, a w szczególności pomiędzy pojazdami. Tak jak pisał autor lekka przygazówka na odpowiednich wydechach, zasygnalizuje obecność motocykla, podobnie jak ustawianie się na zewnętrznych krawędziach pojazdów, w ten sposób żeby możliwość obserwacji w swoich lusterkach co dzieje się za nimi. Dodatkowo osobiście w czasie wyprzedzania, zawsze mam włączony kierunkowskaz (czego nie robię w samochodzie), a jego miganie dodatkowo sygnalizuje obecność. Zawsze też dziękuje albo LWG bądź też lewą nogą w zależności od prędkości. Początek sezonu to też nauka od podstaw jazdy motocyklem. Na końcu sezonu każdy był wjeżdżony w motocykl i jazda odbywała się intuicyjnie, po przerwie zimowej warto pokręcić kołeczka i slalomy.
OdpowiedzA pomyślałeś, że w w samochodzie, który chcesz wyprzedzić są dzieci, które również mogą spać i takie przygazówki je wystraszą/ obudzą. Zapewne nie bo masz za mały móżdżek i czujesz się królem szos i uważasz, że to co robisz jest ok. Gówno prawda. Jak mi ktoś coś próbuje sygnalizować silnikiem, to mam chęć otworzyć drzwi ( bo mam do tego prawo) jak chce przejechać obok mnie i huja pojedziesz dalej, a jak się jeszcze pienisz, to szukasz kluczyków daleko w rowie.
OdpowiedzJeśli chcesz otworzyć drzwi to musisz upewnić się czy nikt nie wymusisz manewru innego uczestnika ruchu.
OdpowiedzZanim sięgniesz po kluczyk (jeśli wiesz gdzie sięgać), już dostaniesz z dyńki w kasku. Z dziką rozkoszą, i nie pomogą ci dzieci w aucie
Odpowiedz