Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNo przecież tutaj nie było żadnego szyku... Wszystko bez składu i ładu. Wyjazd grupowy, to "jodełka", albo chociaż sznureczek z odległościami, przynajmniej jak ktoś się zagapi przy zwalnianiu szyku, to ma gdzie "uciekać" na stronę... Tutaj ewidentnie gostek się zagapił i stanął dęba, a resztą zajęła się fizyka... Dobrze, że pleczaczkowi się nic nie stało, bo najmniej winna temu wszystkiemu...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza