Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety większość kierowców aut jest nie myśląca. Przez przepuszczenie motocyklisty, lub pozwolenie mu stanąć pomiędzy autami korek skraca się o około 3 metry, tyle co by zajął jednoślad za utem. Ale do tego niestety trzeba trochę pomyśleć a niestety niektórych to boli.
OdpowiedzTrzeba trochę pomyśleć wpierniczajac się przed samochody bo opozniasz start innych uczestników ruchu. Licząc że auta się rozpędza do 40kmh za sekundę wychodzi 11m. Ty opoznisz ich start o 3 sek bo krowa na motorze się ryje bo może a co. Więc za swoje 3m stworzysz korek na 33m gratulacje. Niech się za was w końcu weźmie policja
OdpowiedzZanim to auto w ogóle ruszy spod świateł to motocykla już na horyzoncie nie widać..... pomyśl
OdpowiedzWszystko zależy od kierowcy i jego refleksu. Nie zapominaj, że wielu kierowców motocykli, to także kierowcy aut i jeśli ktoś ma problem z ruszeniem autem, to często motocyklem również.
OdpowiedzWypowiedź typowego janusza polskiej motoryzacji. Jak ja stoje niech i inni też stoją. Tylko ,że ty pajacu masz klime i jest ok. A my chłodzimy się jadąc. A co do korków to też szybciej uciekamy na światłach. Więc włącz myślenie, bo widać gdzieś Ci się zapodziało
OdpowiedzTy buraku jak nie masz klimy to przesiądź się do auta a nie narzekasz!Patologia motocyklowa!!!
OdpowiedzTrochę nie rozumiem o co Co chodzi, mógł byś jaśniej jak motocyklista powoduje korek stając na "pole position"? Nie raz w godzinach szczytu zostawiam miejsce na światłach pomiędzy moim a sąsiadującymi samochodami. Jeszcze mnie nigdy motocyklista nie spowolnił a może mi się tak tylko wydaje...
Odpowiedz