Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze" Może ktoś kiedyś wyjaśni ten fenomen....| Chętnie (pseudo) redaktorowi wyjaśnię ów fenomen. Otóż, poza bezzwłocznie egzekwowanymi surowymi sankcjami za przekroczenia, którymi tak uwielbiają onanizować się wszelkiego rodzaju "eksperci" od brd jest coś jeszcze. Tym czymś jest przekonanie o zasadności danego ograniczenia w tym miejscu. A także dokonywany co jakiś czas audyt znaków. Nie zaś wcale nie tak odosobnione u nas przypadki pozostawienia ograniczenia do 30 czy 40 km/h w miejscu, w którym trwała budowa zakończona 5 lat temu....
OdpowiedzAbsolutnie popieram przedmówcę . I wcale nie jest tak że granicą jeżdżą idealnie przepisowo i po sznurku. To propaganda naszych od brd. Od siebie dodam jeszcze jeszcze że chyba. Nie ma kraju ,gdzie tak dużo jest podwójnych ciągłych , jak w Polsce .
Odpowiedz