Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeMam Trampka 700 od 8 lat. Nie jestem jakimś pożeraczem tras :) przejechałem zaledwie 30 tyś km. Poprzednio jeździłem GS650, zrobiłem tez ok 40 tyś km. Porównanie? Trampek ma nieco bardziej wydajny silnik ale przepaści nie ma. Z plecaczkiem na Trampku szału nie ma. Ma też wyższą prędkość "transferową w komforcie" to ok 110 km/h, w GSie było to 90 km/h. Komfort podróżowania na GSie był o niebo lepszy. Nie jestem zbyt wysoki ale pozycja jazdy, ugięcie nóg, kanapa, szersza kierownica w GSie powodowała że mogłem się nie zatrzymywac na odpoczynek. Niestety Trampkiem muszę co jakiś czas wyprostować nogi i plecy. Tak jak piszą wyżej, Trampek to świetny motocykl na wypady, na szutry, na wąskie i kręte drogi, na umiarkowane drogi gruntowe też. Fajny na miasto. O fruwaniu po autostradach raczej nie ma mowy, podobnie jak o zapuszczaniu się w teren. Tak czy siak, jest to solidna i w miarę prosta konstrukcja która nie zawodzi na dalekich wypadach. Da się to i owo naprawić nawet nie będąc super mechanikiem. Tani w eksploatacji, tani w serwisowaniu, generalnie godny polecenia motek. Jesli ktoś nie oczekuje "wodotrysków" ani nie zależy mu na szpanowaniu to można brać w ciemno. Ja po 8 latach jazdy zastanawiam się nad mocniejszym enduro, trochę mi jednak brakuje tych kucyków. Mozliwe że nowy Trampek 2022 z rzędówką to będzie to choć z moich licznych prób Tiger 900 jak i nowa Afrika też robią swoje.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza