Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeMaksymalna dozwoloną prędkość dla ciężarówki to 80 kmh. Jadą 92 i jeszcze im mało? Jeden jedzie 90 a drugi 91 i on się wlecze? Wiesz ile tracę czasu przez tych idiotów jak jak jadę z Wrocławia do Krakowa? Co dwie minuty muszę hamować i czekać kilka jak jeden król szos wyprzedzi drugiego i uczyni łaskę i puści korek który utworzył. Gdyby nie te matoly to taka trasę jechał bym pół godziny mniej. Mandaty za wyprzedzanie dla nich powinny zaczynać sień od 50000 zł.
OdpowiedzTej panie mądry, a ty jesteś sam na drodze? Pan życia i śmierci z osobówki? A świeże bułki to chcesz mieć w domu codziennie? To ryj krótko i z szacunkiem się odnosimy. Tfu.
OdpowiedzUwaga! Mamy dostawcę naszych bułek.
OdpowiedzMasz oczywiście rację, to jest wkurzające. Sam bardzo często jeżdżę A4 i wiem, o czym mówisz. Najgorsze, kiedy kierowca zestawu wpycha się na lewy pas zmuszając do niemal awaryjnego hamowania, a później, tak jak piszesz wyprzedza przez kilka minut. Czyli chyba jednak zakaz wyprzedzania jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Pozdrawiam!
OdpowiedzMacie rację, te buraki w ciężarówkach na autostradach to tragedia. Korki i zajeżdżanie drogi. Hamowanie co 5 minut, bo kolejny król szos, który wiezie bułki i to jest jego misja w życiu musi wyprzedzić. Na autostradzie Warszawa - Łódź nagminne wyprzedzanie. Czasami średnia na autostradzie wychodzi ok. 100km/h przez tych tłuków. Najgorsze jest to, że w Polsce marudzą, że dostawy, że terminy, że jak nie wyprzedza to na czas się nie wyrobią, ale jak pojadą za zachodnia granice to pokornie jak pieski. Jeden za drugim się ciągną i nawet nie pomyślą o wyprzedzaniu. Hipokryci...
Odpowiedz