Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJa też się przeciskam jeżeli jest miejsce. Po to jest moto. Wszyscy się zmieścimy. Ale dla własnego bezpieczeństwa robię to powoli i z maksymalnym skupieniem - nigdy nie wiadomo kiedy puszkarz zmieni pas bez kierunkowskazów albo otworzy drzwi w korku. I także omijam korki tylko wtedy kiedy stoją albo poruszają się wolno. Kiedy korek przyspiesza to wracam grzecznie na swój pas i jadę jak samochody, nie ma po co ryzykować. Zauważam też że kierowcy samochodów coraz częściej nas dostrzegają i robią miejsce. Wprawdzie nadal można trafić na chama, który specjalnie zajedzie i nie przejedziesz dalej bo nie i ch*j, ale to margines. Nie pochwalam natomiast ryzykantów, którzy w korkach śmigają jakby mieli kilka żyć i komplet nowych kości na wymianę. Pozdrawiam.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza