Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeI ja miałem przygodę teraz. Jadę krajówką przede mną 150 m. ciągnik i ok. 400 auto z naprzeciwka. Taka krajówka z malym gownianym skrzyżowaniem :-). Myślę - zdążę nie,ma bata no i zdążyłem wyprzedzić ciągnik przed nadjezdzajacym z naprzeciwka bez problemu ale jakiś idiota stał na skrzyżowaniu (ok. 500 m od wyprzedzanego ciagnika) i mnie nie zauważył. Scena jak youtuba. Auto rusza :-) Abs uratował życie i ominąłem dziada. Zatrzymałem się i zacząłem się śmiać, chyba z nerwów. Chciałem go opieprzyc bo też stanął ale zdałem sobie sprawę po kiego grzyba wyprzedzalem ciągnik przed skrzyżowaniem. Nauka na całe życie. Na bajki w Polsce szczególnie musimy brać poprawkę na wszystko (nawet na siebie) bo długo nie pojezdzimy.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza