Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 49
Pokaż wszystkie komentarzeAlbo się rodzisz z czymś albo nie...takie jest moje zdanie nie ważne że fura gwizda jak kierowca Pi... .. Jako pierwszy motocykl kupiłem sc33 a 6 lat wczeniej tylko ujechałem 100metrów na simson s51 :-) sc33 jeżdziłem jeden sezon jakieś 3tysiące km rozsypałem skrzynię (cały czas nauka zmiana biegów bez gazu zmiana biegów na kole ::-) i cały czas odcinka skrzynia padła... teraz po 2 latach od tego czasu jest druga kawa była zx12r2001 teraz zx10r 2008r i jakoś nigdy mnie nikt nie objechał na sc33 kierowcy litrów na trasie czy miescie otwierali buzię z podziwu nie wierząc że latałem kilka miesięcy tylko a spokojnie schodziłem na autostradowych wjazdach na kolano zależy jak twardo siedzisz na dupie jak mocno umiesz zaciskać zęby , jak długo nie oddychać w pewnych kryzysowych sytuacjach :-) i jak bardzo masz zimną krew w żyłach .....nie liczę tych wszystkich co w między czasie zajężdzali mi drogę wymuszali pierwszeństwo ... czasami przy 200kmh dzieliły milimetry i ułamki sekund ...Więc mając litra życie może przelecieć niczym wskazówka obrotomierza ....Patrząc na wielu z którymi latałem i na innych kierowców wielu nie dał bym nawet roweru więc czasami te 125 dla wielu to już jest za duży ogień każdy kto chce moto powinien mierzyć siły na zamiary bo każda maszyna jest niebezpieczna ....a to plus małe doświadczenie albo chwila paniki nie uwagi może doprowadzić do CIĘŻKIEGO KALECTWA lub wiecznego obcowania z robakami....A każdemu kto chce moto mówię nie kupuj tego :-)
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza