Ścigacz.pl

Hertz to amerykańskie przedsiębiorstwo zajmujące się wynajmem samochodów, które działa w blisko 150 państwach na całym świecie. To równocześnie największy amerykański biznes w branży wypożyczeń aut pod względem sprzedaży.

Teraz światowy gigant ogłosił, że w 2024 r. wycofa ze swojej floty ponad 20 tys. samochodów elektrycznych, przede wszystkim marki Tesla. W informacji prasowej pojawiły się również powody. To głównie zbyt wysokie koszty utrzymania, wyższe od oczekiwanych szkody, a także niższa od spodziewanej wartość rezydualna - czyli prognozowana wartość pojazdu w momencie jego odsprzedaży.

Co najciekawsze, aby otrząsnąć się z elektrycznego hurraoptymizmu, Hertz potrzebował zaledwie kilkudziesięciu miesięcy doświadczeń. Dwa lata temu amerykański gigant podpisał kontrakt na zakup 100 tys. egzemplarzy Tesli Modelu 3 oraz 65 tys. egzemplarzy zasilanego prądem Polestara 2. Gigantyczna inwestycja miała doprowadził do 25-procentowego udziału pojazdów elektrycznych we flocie Hertza. Aktualnie Hertz rezygnuje z tego celu, a wycofane e-samochody zostaną zastąpione przez auta z silnikami konwencjonalnymi.

Warto dodać, że Hertz uwzględnił wcześniej w swych planach specyfikę pojazdów elektrycznych i próbował się zabezpieczyć przed ewentualnymi stratami. W tym celu flotowe Tesle miał ograniczoną prędkość maksymalną oraz moment obrotowy i były dostępne jedynie dla wąskiej grupy klientów. Mimo to, odsetek szkód okazał się bardzo wysoki, a naprawy Tesli są o 20 proc. kosztowniejsze od innych elektryków.

Hertz działa również w Polsce. Aktualnie flota to ponad 2500 samochodów dostępnych w 30 punktach wynajmuj na terenie Polski. W naszym kraju Hertz nie posiada i nie wynajmuje klientom Tesli. Z samochodów zasilanych prądem dostępne są jedynie hybrydy, na przykład Toyota Prius.