Yamaha FZ6 S2 i FZ6
Nowy Fazer jeszcze się nie postarzał, a już zdążył doczekać się liftingu. Co więcej, obecnie występuje w dwóch wersjach, które wzajemnie się uzupełniają.
Kiedy w 2004 roku zadebiutował nowy model Fazera, czyli Yamaha FZ6, był tak samo chwalony, jak i krytykowany. Pochwały zbierał m.in. za świetną stylistykę, mocny silnik i świetne prowadzenie. Sceptycznie natomiast podchodzono do skręcanej z dwóch połówek ramy, co było swego rodzaju innowacją na rynku światowym. Krzywiono się też na fakt, że Yamaha, poniekąd z oszczędności, zrezygnowała z zamontowania zacisków pochodzących ze sportowych motocykli marki, które miał przecież poprzednik. Nie wpłynęło to jednak w żaden sposób na wyniki sprzedaży - nowy Fazer stał się jeszcze większym hitem, niż jego starsze wcielenie. Mimo wielu zalet, motocykl miał drobne i wcale niedokuczliwe wady, nie tyle natury technicznej, co estetyczno-technologicznej. Z końcem 2006 roku Yamaha postanowiła to zmienić, jednocześnie wychodząc na przeciw nieco innym oczekiwaniom pewnej grupy klientów.
Kain i Abel
Z końcem 2006 roku w ofertach dealerów Yamahy pojawiły się dwa Fazery, co na początku może klienta nieco dezorientować, bo różnic specjalnie nie widać. Nie znaczy to, że ich nie ma - są i to nawet spore. Zwyczajnie nazywający się model Yamaha FZ6 to właściwie ten sam, co poprzednio, ale z racji silnika ma być zdecydowanie lepszą alternatywą dla osób, które Fazera wybierają na swój pierwszy motocykl. Zmieniono charakterystykę silnika, w którym obniżono moc do 78KM na rzecz łagodniejszego oddawania mocy. Spadła też nieco prędkość maksymalna i wartości przyspieszeń. Najważniejsze, że spadła też cena, co w obecnych czasach ma wielce istotne znaczenie.
Yamaha FZ6 S2 to już troszkę inny pojazd. Dodatek w nazwie można tłumaczyć jako Stage 2, czyli coś dla bardziej doświadczonych, powiedzmy na poziomie advanced, a nie rookie czy amateur. Nie powinno być też tajemnicą, że S2 swojego słabszego brata pokonuje już na starcie, nie tylko osiągami.
Zdecydowanie na lepsze
Tak właśnie można określić zmiany, jakie zaszły w bardziej zmodyfikowanym Fazerze. Ma on sporo nowych elementów, a najważniejsze, że zmieniono przede wszystkim te, na które wcześniej zdarzało się niektórym narzekać.
Silnik, choć zasadniczo nie zmieniony, otrzymał system podwójnych wtryskiwaczy, kontrolowanych przez 32 bitowy ECU o zmienionej względem poprzednika mapie zapłonów. Celem modyfikacji jest lepsza reakcja na odkręcanie manetki, szczególnie w środkowym zakresie obrotów. Ma to też ułatwić łatwiejsze i szybsze uzyskiwanie obrotów mocy maksymalnej, co umocni pozycję Fazera, jako prawdziwego miejskiego rozrabiaki.
Wraz z polepszeniem dynamiki musiały zajść zmiany w zawieszeniu. Obecnie z tyłu pracuje aluminiowy wahacz, który dzięki mniejszej wadze zredukuje niepożądane reakcje na zmiany obciążenia i poprawi pracę tylnego zawieszenia. Z przodu rury widelca również zakończono odlewami aluminiowymi, co nie tylko zmniejsza masę, ale nadaje ciekawego, nieco sportowego wyglądu.
W systemie hamulcowym do łask wróciły zaciski typu monoblock, które są lżejsze, ładniejsze, a których skuteczność owiana jest już niemal legendą. Z ważniejszych, choć niewidocznych na pierwszy rzut oka zmian, jest jeszcze obniżone siedzenie pasażera, a całość jeszcze lepiej tapicerowana. Zmieniono także układ wydechowy. Zestaw wskaźników upodobniono maksymalnie do tych z większego FZ1.
To, co widać najwyraźniej, to zmiana przedniej owiewki, wzorowanej na sportowych modelach R6 i R1. Nowy wygląd ma również przedni błotnik, który ma polepszyć aerodynamikę. Oczywiste jest zamontowanie trójdrożnego katalizatora, który bez problemu pozwala na spełnianie normy Euro3.
Dla wszystkich
Wymienione poważne zmiany i modyfikacje występują oczywiście wyłącznie w wersji S2. Wiadomym jest, ze 78KM to nie 98KM, które są sterowane nowocześniejszym systemem zasilania. Wiadome jest też, że hamulce i zawieszenie zbliżone charakterem do sportowych pozwolą na objeżdżanie słabszego brata po zewnętrznej, a świadomość posiadania hamulców z R1, czy R6 pokusi o bezczelne dłubanie w nosie podczas wyhamowywania przed ostrym zakrętem. Po co zatem jest stary i do tego słabszy Fazer?
Jeśli różnica 4 tys. zł w cenie nie stanowi dla was problemu, to rzeczywiście odpowiedź na pytanie wydaje się kłopotliwa. Po dłuższym zastanowieniu ja przynajmniej znalazłem głębszy sens tej rodzinnej rywalizacji. Wszystkie modele, czyli FZ6, FZ6 Fazer, FZ6 S2 i FZ6 Fazer S2 można za dopłatą wyposażyć w ABS, a i tak zawsze różnica w cenie będzie się wahać pomiędzy 3 a 4 tys. zł. Jest to kwota, za którą można się kompletnie ubrać, niezależnie, czy wybierzecie skóry czy tekstylia. Za oszczędzone przy zakupie słabszego FZ6 pieniądze można go też nieźle doposażyć np. w kufry, gmole lub inne akcesoria, które mogą choćby uchronić od drobnych uszkodzeń motocykl, którego dosiadać będzie osoba bez doświadczenia.
Jeśli nadal stoicie przed sporym dylematem i nie wiecie, co wybrać, to wskazówką niech będzie to: dla spokojnych turystów i mieszczuchów FZ6, dla lekko zwariowanych FZ6 S2. I nie kręćcie nosem, że 78KM to mało, bo większość poprzednich Fazerów i tak jeździ w tempie co najwyżej turystycznym, a nasz ostatni test tego motocykla wykazał mnóstwo jej zalet. A może z oszczędności... kupić skuter dla żony lub dziecka. Każdy oczywiście wybierze to, co uważa za bardziej słuszne.
Foto: materiały prasowe Yamaha
|
Komentarze 28
Pokaż wszystkie komentarzeWitam. Jestem młodym kierowcą ba inaczej zaczynam robic prawo jazdy kt A posiadam muz motor stoi sobie już w garażu i czeka sobie na mnie :) Ale mam pytanie od czasu do czasu przepalam go i stała ...
Odpowiedzpod bakiem
Odpowiedzpod bakiem
OdpowiedzWitam kupiłem tydzień temu yamaha fazer fz6 2004 r proszę o instrukcjie obsługi i eksploatacji bo nie moge nigdzie znaleść kaczmar831@wp.pl
Odpowiedzmam pytanie czy ta maszyna jest dobra na pierwszy moto??
OdpowiedzJest to moje pierwsze moto i jestem bardzo zadowolony, mam moto od roku. Czemu na pierwsze moto się nadaje bo: dol do 6 tys ma słaby ale powyżej 6tys daje ognia i można poszaleć. Jeśli nie będziesz go kręcił to jest jak baranek, a jak opanujesz maszynę to nie będziesz musiał zmieniać motocykla, tylko mocniej będziesz go kręcił. Mi tez mówili ze 600cm na pierwsze to dużo, ale nie w przypadku tego motocykla. pozdro
OdpowiedzA masz wersję 98 czy 78 KM?
Odpowiedz98km
OdpowiedzSprzedam yamahe fazer sw2 z 2007 rok kontakt 783823789 lub emsail jasio222@interia.eu cena 17700 Pilne!!
OdpowiedzZajebista fura
Odpowiedzja właśnie parę godzin temu zakupiłem nowego fazera ,mój pierwszy motor na jakim miałem okazję siąść i w tej samej chwili legły wszystkie mity że na początek będzie to zbyt silny motor parę chwil ...
OdpowiedzGratuluję. tez sie szykuje do zakupu fazera s2 z abs. zaglądałem do cennika yamahy w polsce i kosztuje 34500pln z abs itd 98KM. w niemczech tuz za granica 7650 euro * 3,6 to jakies 27550pln. różnica 7000 pln. z tego co wiem nie ma innych opłat przy sprowadzaniu nowego moto. (tłumaczenie faktury itp do zarejestrowania to normalne) Dobre mam info ?? pozdrawiam
OdpowiedzNo pierwszy na którym siedziałeś to chyba nie, bo na czym robiłeś prawko ? :) Ja mam zamiar iść w Twoje ślady, na wiosnę 2008 kupuję nowego fazerka i zobaczymy co się będzie działo :). Pozdrawiam sylwestrowo
OdpowiedzChłopaki - to wszystko prawda z tym całym "pod czachą" ale nic nie zastąpi doświadczenia i obycia. Kupiłem Fazerka 2006 (różnice kosmetyczne od 2007) w Stanach i tam przejeździłem na nim całe wakacje.. (no prawie całe). Uważam że mam pod czachą co trzeba tzn. znam swoje możliwości nie przeginałem z prędkością itd.. jednak łatwość w prowadzeniu fazerka może być zdradliwa na początku jest wszystko fajnie jedzie prawie że sama jak jej nie przeszkadzasz... tylko właśnie brak doświadczenia = przeszkadzanie maszynie, nie zachowywanie się tak jak powinno w określonych sytuacjach - jechałem 100km/h (nie dużo względem możliwości) zwykły zakręt, pokonywałem go kilka razy... rach pach leże przy stówie... to był brak doświadczenia nie wiedziałem jak się zachować i tyle!! życzę wam żebyście nie musieli przeżyć takiej lekcji, choć z perspektywy patrzę, że nauczyła mnie respektu do maszyny - niech was nie zwiedzie owczarkowaty charakter fazerka bo potrafi zachować się jak doberman.. POZDRAWIAM i szerokich łuków!!
Odpowiedzwitam też się przymierzam do zaulu fz6 z abs, zastanawiam sie nad sprowadzeniem ze stanów. kolego powiedz mi jakie są kozty oraz formalności z tym zwiazane. znalazłem tam za 9300 $ natomiast w angli za jakieś 5600 £. zastanawiam sie czy wziaść z usa czy angli pzodrawiam
Odpowiedzz wysp to nie bo kierownica jest po prawej
OdpowiedzCzesc, Masz racje, doswiadczenie i umiejetnosci nie zastapia rozwagi i respektu wobec maszyny. Moj kumpel w ubieglym roku nabyl YBR 125, zaliczyl poslizg na pasach przy 45 km/h, zlamal obojczyk i ramie a tez staral sie jezdzic ostroznie. Wiec jak widac bez wzgledu na motor, glebe mozna zaliczyc na kazdym motorze. To pewnie troche glupie, ale chce kupic fazera bo po prostu mi sie b. podoba :). Mam tylko nadzieje ze fantazja mnie nie poniesie a pierwsza gleba skonczy sie dla mnie szczesliwie. Dzieki za odpowiedz, jakbys chcial jakis blizszy kontakt to podaj maila :).
OdpowiedzJa w FZ6 zakochalem się od pierwszego zdięcia:D za 2 miechy kupie najnowszy model FZ6 S2 w angli i smigam do polski na zloty, jak ktoś chce sie dolączyc na bliźniaczej maszynie to zapraszam! amoresperros@wp.pl
Odpowiedz