Ścigacz.pl

W niedzielę pod Jasną Górą odbył się pojedynek pomiędzy trenowanym przez częstochowianina Marka Cieślaka Atlasem Wrocław oraz miejscowym Włókniarzem. Ze względu na obecny poziom drużyny gości, spotkanie nie miało w sobie tej dramaturgii, do której mecze obu drużyn przyzwyczaiły nas w przeszłości i gospodarze bez trudu uporali się z wrocławianami 60:33.

Wśród przyjezdnych na pochwałę zasłużył tylko Jason Crump. Był on jedynym żużlowcem teamu z Dolnego Śląska, który próbował nawiązać walkę z biało-zielonymi. Zdobył 14 punktów, występując tylko w czterech startach. Sam fakt zastąpienia Australijczyka w biegu piętnastym rezerwowym Leonem Madsenem oraz nieużycie go wcześniej jako rezerwa taktyczna świadczy o braku wiary w zwycięstwo Atlasu nawet wśród jego kierownictwa. Zawiódł Tomasz Jędrzejak, który jeszcze niedawno podczas turnieju Złomrex Cup potrafił  na częstochowskim torze wygrywać z zawodnikami z cyklu Grand Prix, a tymczasem teraz miał problemy z przyjeżdżaniem choćby przed jednym z gospodarzy. Żółto-czerwonym nie pomogło ponowne skorzystanie z usług Rorego Schleina. Chociaż w niedzielę wystartował on aż sześciokrotnie, to przywiózł do mety zaledwie 3 „oczka" w całych zawodach. Postawę Daniela Jeleniewskiego należy przemilczeć, natomiast Mariusz Węgrzyk obudził się dopiero w drugiej części meczu i także nie na tyle, aby zagrozić lepszym żużlowcom CKM-u. W zasadzie Maciej Janowski, chyba jako jedyny prócz Crumpa zawodnik z Wrocławia, nie powinien mieć do siebie pretensji, gdyż zrobił, co do niego należało. Raz wygrał z Woffindenem, a w biegu juniorskim zdobył dwa punkty i był lepszy od Szczepaniaka. Swoją postawą na torze potwierdził jednocześnie drzemiące w nim możliwości oraz posiadany talent, który w obliczu braku podobnych wśród polskich młodzieżowców, miejmy nadzieję się wkrótce rozwinie.

Gospodarze prezentowali się na torze pewnie i bez trudu wygrywali z wrocławianami. Włókniarze byli szybsi od swoich rywali i nie mieli w swoich szeregach słabych ogniw. Wreszcie obudził się Sebastian Ułamek, który z 10 „oczkami" i jednym bonusem i tak był gorszy od swoich trzech kolegów z zespołu. Nicki Pedersen nie miał sobie równych i zdobył komplet 15 punktów, a Greg Hancock i Tomasz Gapiński utrzymują dobrą formę i przegrali tak naprawdę tylko z Jasonem Crumpem. Do składu Lwów po kontuzji powrócił Lee Richardson. Pomimo, iż był najsłabiej prezentującym się częstochowianinem, to i tak w czterech biegach, w tym jednym zakończonym defektem, zdołał wywalczyć więcej niż drugi najlepiej punktujący zawodnik w drużynie Atlasu - Tomasz Jędrzejak. Bardzo ładnie wypadł Tai Woffinden, który trzy razy pojawiając się na torze, wraz z bonusem uzbierał 6 „oczek" oraz pokazał kibicom kawałek dobrego żużla walcząc na dystansie.

Włókniarz zwycięstwem 60:33 wzbogacił swoje konto w tabeli o 3 punkty i ma ich tyle samo co druga Unia Leszno. Dramatycznie wygląda sytuacja Atlasu. Z 2 punktami jest on na końcu stawki i traci już 5 punktów do szóstej Marmy Rzeszów. Wszystko wskazuje na to, że wrocławian czeka walka z Unią Tarnów o uniknięcie bezpośredniego spadku i udział w barażach.

Atlas Wrocław 33:
1. Tomasz Jędrzejak (1,2,1*,1,1) 6+1
2. Mariusz Węgrzyk (0,0,2,2,1) 5
3. Daniel Jeleniewski (1,0,0,-) 1
4. Rory Schlein (0,1,1,1,0,0) 3
5. Jason Crump (2,3,3,6!,-) 14
6. Maciej Janowski (2,1*,0,-0) 3+1
7. Leon Madsen (1*,0,0) 1+1

Złomrex Włókniarz Częstochowa 60:
9. Tomasz Gapiński (3,2,2*,1*,2*) 10+3
10. Lee Richardson (2*,1*,3,d/4) 6+2
11. Greg Hancock (2*,3,2,3,2*) 12+2
12. Sebastian Ułamek (3,1,1*,2,3) 10+1
13. Nicki Pedersen (3,3,3,3,3) 15
14. Mateusz Szczepaniak (0,-,2*,0,-) 2+1
15. Tai Woffinden (3,0,2*) 5+1

Bieg po biegu:
1. Woffinden, Janowski, Madsen, Szczepaniak 3:3
2. Gapiński, Richardson, Jędrzejak, Węgrzyk 5:1 (8:4)
3. Ułamek, Hancock, Jeleniewski, Schlein 5:1 (13:5)
4. Pedersen, Crump, Janowski, Woffinden 3:3 (16:8)
5. Hancock, Jędrzejak, Ułamek, Węgrzyk 4:2 (20:10)
6. Pedersen, Szczepaniak, Schlein, Jeleniewski 5:1 (25:11)
7. Crump, Gapiński, Richardson, Janowski 3:3 (28:14)
8. Pedersen, Węgrzyk, Jędrzejak, Szczepaniak 3:3 (31:17)
9. Richardson, Gapiński, Schlein, Jeleniewski 5:1 (36:18)
10. Crump, Hancock, Ułamek, Madsen 3:3 (39:21)
11. Pedersen, Węgrzyk, Schlein, Richardson (d/4) 3:3 (42:24)
12. Hancock, Woffinden, Jędrzejak, Janowski 5:1 (47:25)
13. Crump(x2), Ułamek, Gapiński, Schlein 3:6 (50:31)
14. Ułamek, Gapiński, Węgrzyk, Schlein 5:1 (55:32)
15. Pedersen, Hancock, Jędrzejak, Madsen 5:1 (60:33)