Ścigacz.pl

Jeżeli komuś jest mało nieoczekiwanych zwrotów akcji w sobotnim wyścigu Sprint w Jerez, to organizatorzy poinformowali o przyznaniu kar za niestosowanie się zawodników do minimalnego limitu ciśnienia w oponach. To jeszcze bardziej wywraca wyniki wyścigu.

Sobotni Sprint był pełen upadków, a do mety nie dojechało aż 9 zawodników. Prawdopodobnie całe zamieszanie było spowodowane przez niewidoczne na pierwszy rzut oka mokre plamy, które sprawiły, że zawodnicy mieli problemy z przyczepnością. Oczywiście były też wypadki spowodowane błędami i ostrą walką. Ostatecznie na podium zameldowali się Jorge Martin, Pedro Acosta i Fabio Quartararo.

Jakiś czas po wyścigu pojawiły się pierwsze komunikaty o zmianach spowodowanych przyznaniem kary za zbyt niskie ciśnienie opon w postaci doliczenia dodatkowych 8 sekund do czasu wyścigu. To sprawiło, że zmienił się m.in. skład podium.

Na liście ukaranych był Fabio Quartararo, a to oznacza, że Dani Pedrosa awansował na 3. miejsce. Pozostali pechowcy to Raul Fernandez (cofnięcie z P6 na P12), Fabio Di Giannantonio (pozostał na P13), Jack Miller (pozostał na P14) oraz Alex Rins (pozostał na P15). Na karze dla Raula Fernandeza zyskali Marc Marquez, Augusto Fernandez, Miguel Oliveira i Joan Mir, bo każdy z nich został przesunięty o jedną pozycję w górę.