Ścigacz.pl

Marka Royal Enfield nie zwalnia tempa. Najpierw producent ustanowił swój nowy rekord sprzedaży, a teraz otrzyma spore dofinansowanie od Eicher Motors Limited będącego właścicielem marki. Pieniądze zostaną przeznaczone na dalszy rozwój gamy jednośladów Royal Enfield.

W minionym roku fiskalnym Royal Enfield sprzedał 834 895 motocykli, co stanowi wzrost o 38,4 proc. w porównaniu z rokiem fiskalnym 2022, kiedy sprzedano 602 268 maszyn. Rekordy odnotowano także w kwestii eksportu na rynki zagraniczne. Liczba maszyn wysłanych w świat przekroczyła 100 tys. sztuk. Właściciel marki oczywiście ma apetyt na więcej, dlatego w roku fiskalnym 2024 zainwestuje równowartość 121 mln dolarów. Pieniądze zostaną spożytkowane na rozwój silników spalinowych oraz na prace nad platformą elektryczną.

- Wcale nie odpoczywamy, ponieważ tempo prac nad rozwojem motocykli elektrycznych jest zawrotne. Nasze procedury zajmują więcej czasu, ponieważ testy i kontrole jakości są lepsze niż gdziekolwiek na świecie i na to poświęcamy dużo czasu i wysiłku - mówi cytowany przez Autocar India Siddhartha Lal, dyrektor zarządzający Eicher Motors. W przypadku prac nad motocyklami elektrycznymi Royal Enfield współpracuje ze Stark Future. To hiszpański producent motocykli elektrycznych, w którego Eicher Motors zainwestowało 50 mln euro i tym samym kupiło 10,35 proc. udziałów.

W tym roku do gamy modelowej dołączyły modele Hunter 350 oraz Super Meteor 650. Siddartha Lal jest bardzo zadowolony z reakcji klientów na obie premiery. W drodze są też inne modele. Indyjskie media donoszą o Himalayan 450, Shotgun 650 oraz Interceptor Bear 650.

- Mamy wiele nowych motocykli w drodze. Mamy też bardzo przemyślaną ofertę na nadchodzący sezon. Kontynuujemy rozwój naszych produktów i jesteśmy bardzo skupieni na tym, czego oczekują klienci, a więc na czystym motocyklowym doświadczeniu - mówi cytowany przez Autocar India prezes Royal Enfield, R Govindarajan.