Ścigacz.pl

Organizatorzy Rajdu Dakar poinformowali, że w legendarnym rajdzie nie wystartują już quady. Choć można pomyśleć, że chodzi o bezpieczeństwo uczestników, to jednak powód takiej decyzji jest zupełnie inny i wynika wyłącznie z kwestii biznesowych. Co sprawiło, że Dakar żegna się z quadami?

Quady pojawiły się na trasie rajdu ponad 30 lat temu i teraz mają zniknąć. Powodem decyzji jest niskie zainteresowanie ze strony samych zawodników. Już kiedy impreza była organizowana w Ameryce Południowej, dało się zauważyć odpływ startujących w tej kategorii. Gwoździem do trumny stała się przeprowadzka do Arabii Saudyjskiej. W Dakarze 2024 wystartowało tylko 7 zawodników na quadach. Dla porównania, zarejestrowano też 103 motocyklistów i 28 pojazdów side-by-side.

- Rezygnujemy w 2025 r. z kategorii quadów, gdyż mamy coraz więcej zgłoszeń od zawodników, którzy chcą jechać motocyklami - powiedział cytowany przez PAP dyrektor rajdu, David Castera. Najwięcej zwycięstw w tej klasie zdobyli Marcos Patronelli z Argentyny i Ignacio Casale z Chile, którzy po 3 razy meldowali się na mecie jako pierwsi. Najlepszym polskim zawodnikiem jest Rafał Sonik, który ma na koncie zwycięstwo w 2015 r.

Co się dzieje z zawodnikami? Okazuje się, że część z nich postanowiła zasilić kategorię motocykli, a inni wybierają pojazdy side-by-side, które mają być tańsze w zakupie. Jak podaje portal RideApart, zakup fabrycznej wyścigówki side-by-side Polarisa i wysłanie jej do Arabii Saudyjskiej kosztuje mniej niż 100 tys. dolarów. Jednocześnie wycofanie quadów nie oznacza, że nie będą one rywalizować w innych seriach.