Pierwsza Yamaha YZF-R1M z ostatniego roku produkcji wyjechała na polskie drogi. Wydano ją w Centrum Yamaha Poznań
Rok 2024 r. będzie ostatnim, kiedy w Europie można kupić drogową wersję kultowej Yamahy YZF-R1. Z salonu Centrum Yamaha Poznań wyjechała pierwsza sztuka modelu YZF-R1M z ostatniego roku produkcji z homologacją. Tej zimy pogoda wyjątkowo nas rozpieszcza, więc szczęśliwy nabywca już może cieszyć się nową maszyną.
Od 1998 r. Yamaha YZF-R1 jest obiektem marzeń wielu motocyklistów, ale tylko nieliczni mają możliwość posiadania jej w swoim garażu. W 2023 r. na polskie drogi wyjechały 23 sztuki wersji podstawowej i 8 sztuk topowej YZF-R1M. W tym roku zainteresowanie tym modelem będzie jeszcze większe, bo to ostatnia szansa, żeby kupić go w wersji z homologacją drogową. Wraz z nadejściem normy emisji spalin EURO 5+ motocykl będzie dostępny tylko w wydaniu torowym. W taki sam sposób pożegnaliśmy wcześniej model YZF-R6.
Yamaha YZF-R1M to najbardziej zaawansowany motocykl w seryjnej produkcji japońskiej marki. Napędza go silnik crossplane o pojemności 998 cm3 i maksymalnej mocy 200 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 113,3 Nm. Konstrukcja jest oparta na lekkiej aluminiowej ramie Deltabox. Motocykl już po wyjęciu z pudełka i uruchomieniu jest gotowy do akcji na torze wyścigowym.
Co czyni Yamahę YZF-R1M wyjątkową? Przede wszystkim zastosowano w nim elektronicznie sterowane zawieszenie marki Öhlins. Prosty interfejs ułatwia wprowadzanie zmian w ustawieniach, a zaawansowane oprogramowanie steruje zawieszeniem tak, by szybko i pewnie pokonywać zakręty. Przedni widelec Öhlins NPX ma komorę gazową w uchwytach osi widelca, która wywiera wewnętrzne ciśnienie o wartości 0,6 Mpa. W praktyce zapewnia to kawitację skoku odbicia i lepsze czucie nawierzchni.
Owiewki są inspirowane motocyklem Yamaha M1 MotoGP. Agresywna przednia osłona i szyba znacznie zmniejszają opór aerodynamiczny. Dodatkowo wykonano je z włókna węglowego, żeby motocykl był możliwie jak najlżejszy. Przedni błotnik i tylna sekcja również są zrobione z karbonu. Do tego dochodzą tytanowa dolna osłona owiewki i magnezowe koła. To wszystko sprawia, że masa motocykla gotowego do jazdy wynosi zaledwie 202 kg przy zbiorniku paliwa o pojemności 17 l. Każdy egzemplarz ma dodatkowo tabliczkę z indywidualnym numerem seryjnym.
Yamaha YZF-R1M to również bardziej zaawansowana elektronika. Motocykl ma zaawansowany system kontroli hamowania (BC) z dwoma trybami, które analizują dane, takie jak kąt nachylenia i przyspieszenie uślizgu, a na ich podstawie zmieniają ciśnienie w układzie hamulcowym. W praktyce zapobiega to blokowaniu się kół. Nowy system hamowania silnikiem (EBM) reguluje otwarcie przepustnicy, czas zapłonu i ilość wtryskiwanego paliwa podczas wytracania prędkości. Kierowca ma do wyboru jeden z trzech trybów pracy. Osiągi liczą się już na starcie, dlatego na pokładzie Yamahy YZF-R1M jest też system sterowania startem (LCS), który aktywuje się przy 9000 obr./min i otwarciu przepustnicy pod kątem 41 stopni. Moduł CCU zapisuje najważniejsze dane przejazdu i poprzez system Yamaha Ride Control pozwala modyfikować tryby pracy silnika.
Pracą systemów wspomagania kierowcy zarządza 6-osiowy moduł bezwładnościowy (IMU). Czujnik przyspieszenia, żyroskop i czujnik przeciążenia mierzą parametry nachylenia, przechyłu i odchylenia, a informacje są wysyłane do komputera sterującego aż 125 razy na sekundę.
Pierwszy w Polsce egzemplarz ekstremalnej Yamahy YZF-R1M z roku produkcji 2024 wyjechał z salonu Centrum Yamaha Poznań. To jedyny autoryzowany dealer marki Yamaha w Poznaniu i największy salon Yamahy w Wielkopolsce. Działa od 2019 r. i zaufały mu setki klientów, nie tylko motocyklistów. Na miejscu znajdziecie też bogatą ofertę Yamaha Marine, pojazdów rekreacyjnych ATV i Side-by-Side oraz skutery śnieżne. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej i również zamówić swoją wymarzoną Yamahę YZF-R1 lub YZF-R1M, zajrzyj na www.centrum.dealer-yamaha.pl lub odwiedź salon osobiście w Poznaniu, przy ul. Lutyckiej 95A. Profesjonalni sprzedawcy, doświadczeni doradcy serwisowi i wykwalifikowani mechanicy czekają!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze