Motocyklista uciekł policji i pochwalił się na TikToku. Szybko dopadła go sprawiedliwość
Jeżeli już robi się coś głupiego, to nie warto przechwalać się tym w mediach społecznościowych. Przekonał się o tym pewien motocyklista z hrabstwa Clayton, który nie tylko uciekł przed policją, ale również zamieścił on board w mediach społecznościowych. Nagranie obejrzeli fani i... policja.
Do zdarzenia doszło w hrabstwie Clayton, gdzie patrol policji stanu Georgia ścigał podejrzanego motocyklistę. Choć ten uciekł, to sprawa wcale się nie skończyła, ponieważ jeden z funkcjonariuszy rozpoczął własne śledztwo. Porucznik Reimers prześledził TikTok oraz YouTube w poszukiwaniu podejrzanego, który poruszał się rzadkim w tamtych stronach Triumphem Street Triple RS, który na dodatek został zmodyfikowany.
Policjant najpierw sprawdził bazę danych, gdzie okazało się, że w okolicy jest zarejestrowana tylko jedna taka maszyna. Postanowił prześledzić media społecznościowe właściciela motocykla, gdzie trafił na zdjęcia jednośladu pasującego do tego, który brał udział w pościgu, a także na nagranie, które ostatecznie pogrążyło podejrzanego. Na podstawie zdjęć wytypowano także miejsce pobytu niesfornego motocyklisty i 14 grudnia funkcjonariusze złożyli motocykliście przedświąteczną wizytę, która zakończyła się aresztowaniem.
Podejrzany od razu przyznał się, że uciekał przed policją i na dodatek wystawiono za nim aż 12 nakazów aresztowania. Poniżej możecie zobaczyć materiały policji, które przedstawiają nagrania zamieszczone przez motocyklistę w mediach społecznościowych.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze