Ścigacz.pl

W ostatni weekend czerwca odbędzie się ostatnia runda MotoGP przed wakacyjną przerwą. Zawodnicy wystartują w holenderskim Assen, które było jednym z torów odbywających przymusową pauzę w sezonie 2020 przez restrykcje związane z pandemią koronawirusa.

W klasie Moto3 na ostatnią rundę przed urlopem najbardziej zrelaksowany przybywa do Assen Pedro Acosta, który prowadzi w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 145 punktów i przewagą aż 55 punktów nad drugim zawodnikiem, którym jest Sergio Garcia. Prowizoryczne podium zamyka Jaume Masia mający na koncie 72 punkty. Wielu zawodników z czołówki teoretycznie ma przewagę nad Acostą, ponieważ startowali już w Assen - McPhee, Migno i Fenati zdobywali tutaj podia, a Niccolo Antonelli zdobył na tym torze pole position.

W Moto2 głębszy oddech może złapać Remy Gardner, który ma 164 punkty. Raul Fernandez dostał w Niemczech zimny prysznic - zawodnik był faworytem do zwycięstwa, ale przegrał z prawami fizyki już na samym początku wyścigu i musiał wycofać się z rywalizacji. Hiszpański debiutant ma na koncie 128 punktów, a będący na trzecim miejscu Marco Bezzecchi traci do niego zaledwie 11 punktów. Z jednej strony był to pierwszy taki błąd Fernandeza, z drugiej - był on dość kosztowny, ponieważ w Remy Gardner zdobył w Niemczech swoje trzecie zwycięstwo z rzędu, więc do Holandii przyjeżdża z ogromnymi pokładami pewności siebie.

W klasie królewskiej generalkę prowadzi Fabio Quartararo, który ma 131 punktów i w Niemczech dojechał do mety na trzecim miejscu. Podczas swojej ostatniej wizyty w Holandii, w 2019 roku francuski zawodnik zajął najniższy stopień podium. Quartararo może i ma w tym roku na koncie tylko 3 zwycięstwa, ale stara się finiszować na podium lub w jego okolicach. Na drugim miejscu jest Johann Zarco z dorobkiem 109 punktów, a 9 punktów traci do niego Jack Miller. Oczy wszystkich kibiców będą oczywiście zwrócone w stronę boksu Marca Marqueza, który wygrał wyścig w Niemczech. Tutaj warto jednak powstrzymać swój optymizm na wodzy, ponieważ Marquez sam przyznawał, że niemiecki tor mu odpowiada, ponieważ miał tylko trzy prawe zakręty, co pozwoliło odciążyć jego kontuzjowany bark. Chcemy jednak wierzyć, że to zwycięstwo napędzi Marqueza do kolejnych, ale te nie przyjdą łatwo, ponieważ konkurencja jest mocna, czego dowiódł chociażby Miguel Oliveira, który w Niemczech był drugi, z niewielką stratą do Marqueza, a w Katalonii stanął na pierwszym stopniu podium. W tym sezonie wyścigi MotoGP to jednak wielka zagadka, więc ostatecznie wszystko zweryfikuje niedziela.

Harmonogram znajdziecie na www.motogp.com, a wyścigi obejrzycie na żywo na www.polsatsport.pl.