Koniec pewnej epoki? Motocykliści będą dostawać mandaty z fotoradarów. GITD kupuje nowe urządzenia
Aktualnie mamy w całej Polsce 462 fotoradary. Poza urządzeniami w formie żółtych skrzynek, są to również kamery na sygnalizacji świetlnej (31), urządzenia OPP - czyli systemy do odcinkowego pomiaru prędkości (34), oraz mobilne urządzenia rejestrujące (30). Do kontroli kierowców zaprzęgniętych jest zatem aż 557 urządzeń, ale to charakterystyczne żółte fotoradary stanowią najliczniejszą grupę.
Do tej pory tego typu urządzenia nie rejestrowały wykroczeń popełnionych przez motocyklistów. Wynikało to z prostego faktu, że motocykl nie posiada tablic rejestracyjnych z przodu. Fotoradar wykonuje zdjęcie dokumentujące wykroczenie właśnie od czoła pojazdu. Oczywiście zdarzają się przypadki ukarania motocyklistów nawet w takiej sytuacji.
Takie zdarzenie miało miejsce niedawno na drodze krajowej nr 7 w Jaworniku, gdzie fotoradar zrobił zdjęcie motocyklisty, a fotkę tyłu pojazdu dosłał do delegatury południowo-wschodniej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego "życzliwy" kierowca samochodu osobowego, wyposażonego w wideorejestrator. Ale tego typu przypadki są nieliczne. Dlaczego teraz to się zmieni?
Chodzi o nowy typ fotoradarów. GITD planuje zastąpienie aż 247 fotoradarów najnowocześniejszymi urządzeniami na rynku. Czym różni się nowa technologia od starszych urządzeń? Przede wszystkim zasięgiem i liczbą kontroli w tym samym czasie. Fotoradar śledzący może kontrolować jednocześnie do 32 pojazdów na ośmiu pasach ruchu i posiada kamerę odczytującą tylną tablicę rejestracyjną.
W wymogach GITD dotyczących nowych fotoradarów jest zapis o czytelnym wizerunku kierującego pojazdów, również w niesprzyjających warunkach pogodowych. Oczywiście motocykliści nadal pozostaną anonimowi, ponieważ mają na głowach kaski, ale pamiętajmy również o tym, że 1 stycznia 2022 zmienił się taryfikator mandatów. Co to ma do rzeczy? Bardzo dużo. W świetle nowych przepisów niewskazanie przez właściciela pojazdu osoby prowadzącej motocykl w momencie wykroczenia jest karane mandatem w wysokości do 8 tys. złotych.
Generalna Inspekcja Transportu Drogowego, która zarządza systemem polskich fotoradarów, zamówi w pierwszej fazie 100 nowych urządzeń kontrolujących poczynania kierowców. Fotoradary przeszły już testy na lotnisku w Borsku. Wiemy, że mogą to być francuskie MESTA Fusion RN lub MultaRadar CD, który może śledzić pojazdy na sześciu pasach ruchu jednocześnie i mierzy różne limity na różnych pasach ruchu zarówno w przypadku pojazdów nadjeżdżających, jak i odjeżdżających.
O wyborze docelowego modelu zadecyduje też cena. Oczywiście zanim nowe radary pojawia się przy drogach, minie jeszcze trochę czasu. Po rozstrzygnięciu przetargu kilka miesięcy potrwa instalacja i rozruch systemu. Ale tym razem sprawa jest już w toku i nie chodzi o jakieś hipotetyczne rozwiązania w dalekiej przyszłości. Po prostu trzeba spodziewać się zmian. Do tej pory motocykliści musieli się obawiać w zasadzie jedynie lotnych patroli policji, np. grupy SPEED. Już niedługo będą poddani tej samej presji, co wszyscy kierowcy w Polsce…
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze