Honda SW-T400 - długodystansowiec
Sprawdziliśmy, jak podczas jazdy sprawuje się następca Silver Winga 400, który w tym roku zagościł w salonach Hondy
Następca Silver Winga 400, czyli Honda SW-T400 małym sprzętem nie jest. Przy pierwszym kontakcie od razu staje się jasne, że konstruktorzy japońskiej marki postawili na wygodę i komfort podróżowania. Model SW jest dość szeroki i długi, co niestety mści się nieco podczas przebijania się przez zatkane ulice, ale o tym potem.
Klasyka gatunku
Dużej Hondzie nie można odmówić urody. Linie skutera są proste i czyste. Na przedniej owiewce znajdują się dwa wielkie reflektory o wydłużonym kształcie, które doskonale oświetlają drogę. Dzięki temu przodu SW nie da się pomylić z żadnym innym. Tylne lampy także współgrają z liniami maszyny i wyglądają wyjątkowo dobrze. Kierowcę przed warunkami atmosferycznymi chroni wysoka szyba.
Jak zwykle w przypadku jednośladów z logiem wielkiego skrzydła tak i tu do jakości i spasowania plastików, mimo usilnych starań ciężko się przyczepić. Jedynie zamykanie bagażnika mogłoby nieco lepiej działać. W SW-T nie znajdziecie żadnych kosmicznych rozwiązań, jak na przykład w modelu Forza. Wszystko jest tutaj tradycyjne i na kluczyk. Nie zdecydowano się nawet na otwieranie kufra za pomocą przycisku na kierownicy, lub innego patentu pozwalającego na nie wyłączanie pracującego silnika.
Po zajęciu miejsca za sterami tego krążownika kierowca czuje się jak na kanapie przed telewizorem. Wygodne, wyprofilowane siedzenie, dużo miejsca na nogi i ergonomicznie umieszczona kierownica zdradzają, że ten skuter chętnie zabierze nas w dłuższą trasę, a nie tylko z domu do pracy i z powrotem. Pasażer siedzi nieco wyżej, niż kierowca i podziwia widoki znad jego kasku. Podczas zatrzymania nawet niski kierowca stabilnie i pewnie postawi nogi na asfalcie. Odpowiedni kształt podłogi bardzo to ułatwia.
Kokpit to proste, klasyczne zegary oraz mały okrągły wyświetlacz. Oprócz podstawowych informacji takich jak prędkość, czy ilość paliwa dostarczą one także danych miedzy innymi o średnim spalaniu maszyny. Wszystko jest bardzo czytelne i miłe dla oka.
Pod siedzeniem znajduje się wielki bagażnik. Zmieszczą się w niego spokojnie dwa kaski i jeszcze kilka gadżetów. Wnętrze oświetla mała lampka. Trzeba dokładnie sprawdzić czy aby na pewno dobrze zamknęliśmy bagażnik. Potrafi on bowiem się nie domknąć. Przy kierownicy znajdują się jeszcze dwa dodatkowe schowki. Większy z nich jest zamykany na kluczyk, co bardzo poprawia jego funkcjonalność.
Kluczyk w stacyjkę
Hondę napędza dwucylindrowa, ośmiozaworowa jednostka rzędowa chłodzona cieczą o niebagatelnej jak na skuter pojemności 399 cm3. Oczywiście zasilana wtryskiem. Silnik oddaje do dyspozycji kierowcy 39, bardzo żwawych, koni mechanicznych. Dzięki nim ruszanie spod świateł powoduje, że inne pojazdy zostają mocno w tyle. Jednak należy przyznać, że takie odwijanie odbija się mało pozytywnie na spalaniu. Wprawienie w ruch i dynamiczna jazda tym pociskiem powoduje, że silnik wykazuje akceptowalne zapotrzebowanie na benzynę. Średnie spalanie w mieście plasuje się na poziomie 4,6 - 4,7 litra. Silniejsze odkręcania manetki, o które ta maszyna się wręcz prosi powoduje, że wskaźnik pokazuje ponad 5 litrów. Przy poruszaniu się z domu do pracy i po mieście 16 litrowy zbiornik starczył na 282 kilometry. Gotowy do jazdy skuter waży 250 kg. Tę wagę czuć na przekład w momencie próby zdjęcia skutera z nóżki centralnej. Manewr, szczególnie dla kogoś nie dysponującego większą siłą fizyczną okazuje się nieco problematyczny.
Sporą wagę skuter z nawiązką nadrabia wygodą i łatwością prowadzenia. Bezstopniowa skrzynia biegów działa rewelacyjnie. Mimo wspomnianej wagi ogarnięcie skutera nie będzie stanowiło problemu. Konstruktorzy Hondy starali się, aby środek ciężkości maszyny był jak najniżej. Dopiero jazda z ciężkim pasażerem może nieco zakłócić tę równowagę.
Skuter wyposażono w koła o średnicy 14 i 13 cali. Z przodu znajdziecie widelec teleskopowy, a z tyłu podwójny amortyzator. Zestaw ten sprawuje się nadspodziewanie dobrze. Wszelkie nierówności nawierzchni są świetnie wybierane, a skuter prowadzi się wyjątkowo pewnie i stabilnie. Podczas pokonywania zakrętów kierowca ma wrażenie pełnej kontroli nad sytuacją. Długie łuki w sporym przechyle przekonają do tej maszyny wielu sceptyków.
SW-T to definitywnie sprzęt poza miejski. Gabaryty skutera powodują, że przemieszczanie się między samochodami nie jest domeną dużej Hondy, jednak niewątpliwie skuter i w ścisku nieźle sobie radzi. Trzeba tylko bardziej uważać na swoje lusterka. Latając SW-T po mieście należy przyzwyczaić się do tego, że w korku bardzo często wyprzedzają nas mniejsze i zwinniejsze pojazdy o sporo niższej pojemności. Na prawdę sporą frajdę sprawia zabranie czterysetki poza miasto. To właśnie tam skuter pokaże nam pełnię swoich możliwości i rozwinie skrzydła. Prędkość przelotowa w granicach 140 km/h nie sprawi jej żadnego problemu. Wskazówka maksymalnie wychyli się do około 160 km/h. Wysoka szyba dobrze chroni kierowcę przed warunkami atmosferycznymi jednak jej kształt powoduje, że przy wyższych prędkościach wiatr zaczyna wiać tak jakby od tyłu w kask kierowcy. Na szczęście oprócz dziwnego wrażenia nie wpływa to w sposób znaczny na komfort jazdy.
Sytuacje awaryjne
Za hamowanie odpowiadają oczywiście hamulce tarczowe. Przednia tarcza ma średnicę 276 mm i wyposażona została w trzytłoczkowy zacisk, natomiast z tyłu znalazła się 240 mm tarcza z jednotłoczkowym zaciskiem. Do kompletu, dbający o nasze bezpieczeństwo konstruktorzy z Hondy dodali jeszcze CBS, jeżeli naciskamy klamkę tylnego hamulca, także przednie koło jest spowalniane, tylko słabiej. Nad naszym zdrowiem czuwa także C-ABS. System działa, jak na Hondę przystało, bardzo efektywnie i pomoże kierowcy podczas awaryjnych sytuacji. Zatrzymanie skutera odbywa się szybko, płynnie i stabilnie. Hamulce są bardzo mocną stroną tego modelu.
Do dyspozycji kierowcy oddano również hamulec postojowy. Znajduje się on po prawej stronie tuż nad palcami kierowcy. Miejsce może nie zostało wybrane szczególnie starannie ale spokojnie można się do tego przyzwyczaić.
Oj ciężko...
Nie chodzi mi bynajmniej o wagę tego skutera, nawet jeśli mała ona nie jest. Tej podczas prowadzenia kompletnie się nie odczuwa. Dopiero manewry na parkingu przy bardzo małych prędkościach mogą spowodować niebezpieczne przechyły skutera.
Bardzo ciężko się z tą maszyną rozstać. Skuter oferuje swojemu właścicielowi mnóstwo frajdy podczas jazdy. Jest wygodny i funkcjonalny. Sprawdzi się zarówno w mieście, jak i poza nim, gdzie tak na prawdę pokaże na co go stać.
Dane techniczne:
Typ silnika: | chłodzony cieczą, 2-cylindrowy, rzędowy, 4-suwowy, 8-zaworowy, DOHC |
Pojemność skokowa: | 399 cm³ |
Średnica x skok tłoka: | 64 x 62 mm |
Stopień sprężania: | 10.8:1 |
Maks. moc: | 39 KM przy 8000 obr./min. |
Maks. moment obrotowy: | 37,8 Nm przy 6500 obr./min. |
Układ zasilania: | elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI |
Średnica gardzieli przepustnicy: | 30 mm |
Rozrusznik: | elektryczny |
Pojemność akumulatora: | 12V/10AH |
Skrzynia biegów: | V-MATIC bezstopniowa |
Sprzęgło: | automatyczne, odśrodkowe |
Przełożenie końcowe: | 6.39 |
Napęd tylnego koła: | pas napędowy (V-belt) |
Prędkość maksymalna: | 148 km/h |
Typ ramy: | Stalowa, rurowa, centralna belka grzbietowa |
Kąt pochylenia główki ramy: | 28° 30' |
Wyprzedzenie: | 105 mm |
Promień skrętu: | 2.8 m |
Wymiary (dł. x szer. x wys.): | 2,285 x 770 x 1,430 mm |
Rozstaw osi: | 1,600 mm |
Prześwit: | 135 mm |
Wysokość siedzenia: | 740 mm |
Masa własna pojazdu (z płynami i paliwem): | 250 kg (P: 98 kg; T: 152 kg) |
Dopuszczalna masa całkowita: | 419 kg |
Zawieszenie przód: | 41 mm widelec teleskopowy, skok 120 mm |
Zawieszenie tył: | Wahacz wleczony, podwójne konwencjonalne amortyzatory z 5-stopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny, skok 115 mm |
Hamulce przód: | 276 x 6 mm, pojedyńczy tarczowy, 3-tłoczkowy CBS, C-ABS |
Hamulce tył: | 240 x 6.5 mm, pojedyńczy tarczowy, 2-tłoczkowy, C-ABS |
Opona przód: | 120/80-14M/C (58S) |
Opona tył: | 150/70-13M/C (64S) |
Zbiornik paliwa: | 16 litrów (zawiera 3,5 litra rezerwy) |
|
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeSkuter tylko nazwy. Nie można go porównywać do 50-tek czy 80-tek a nawet 125-ek. Odkręcasz gaz i w trasie jedziesz pod górę normalnie z przelotową prędkością. Masa 250 kg to dużo ale za to ...
OdpowiedzJa nagminnie jedze swoim Burgmanem 650 z gpsowa szybkoscia 165 km/h i jest to bardzo wygodny sprzet na dlugie trasy....kto nie jezdzil nigdy maksi kompletnie nie wie o co chodzi, tym bardziej ...
OdpowiedzJarek ma całkowitą racje- bardzo wygodny sprzęt na trasy.
OdpowiedzNie wiem czy bym chcial leciec skuterem 148km/h. Jakos skutery kojarza mi sie z jazda typowa miejska i mysle ze predkosci rzedu 80km/h sa w zupelnosci wystarczajace...
Odpowiedzrozumiem, że nie wiesz ale możesz się przekonać, a gwarantuję, że długie trasy będą nie tylko frajdą ale też przyjemnością, pozdrawiam
Odpowiedz