tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 GP San Marino - Wyścig MotoGP
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

GP San Marino - Wyścig MotoGP

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2008.08.31, 15:14 6 Drukuj

Casey Stoner znów na deskach! Po raz trzeci z rzędu Australijczyk upadł oddając zwycięstwo, a dzisiaj chyba już także mistrzowski tytuł, Valentino Rossiemu.

Przez cały weekend Stoner miał zdecydowanie najlepsze tempo, ale wielu zastanawiało się, czy złamana kość w nadgarstku pozwoli mu na jego utrzymanie przez cały dystans wyścigu o Grand Prix San Marino klasy MotoGP.

Po raz siódmy z rzędu startujący z pole position Australijczyk wystrzelił jak z procy w kierunku pierwszego zakrętu i już po jednym okrążeniu miał aż dwie sekundy przewagi nad Valentino Rossim, który znów utknął za rywalami, tym razem na półtorej okrążenia za Danim Pedrosą.

Rossi poradził sobie z Hiszpanem i był w stanie utrzymać tempo Stonera, ale broniący tytułu zawodnik ekipy Ducati Marlboro zaliczył już trzeci upadek z rzędu gdy upadł po low-sidzie w połowie ósmego z dwudziestu ośmiu okrążeń.

Zawiniły opony, ustawienia motocykla (z których przez cały weekend nie był zadowolony), kontuzja nadgarstka czy presja? Póki co niewiadomo, ale Stoner wydaje się nie mieć już najmniejszych szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Przy siedemdziesięciopięciopunktowej stracie na pięć wyścigów przed końcem sezonu wystarczy jeszcze jeden błąd Australijczyka, albo odrobina pecha, a teoretycznie Rossi już za dwa tygodnie na amerykańskim torze Indianapolis mógłby cieszyć się z szóstego mistrzowskiego tytułu w królewskiej klasie.

Pod nieobecność zawodnika Ducati Marlboro Rossi był w stanie utrzymać do mety swoją trzysekundową przewagę nad zespołowym kolegą, Hiszpanem Jorge Lorenzo, za którego plecami podążał drugi w Brnie Toni Elias. W połowie wyścigu wiatr w żagle złapał jadący na czwartej pozycji, a drugi po starcie, Hiszpan Dani Pedrosa, który dokładnie na półmetku znalazł się tuż za Eliasem. Zawodnik ekipy Repsol Honda nie był jednak w stanie zaatakować swojego rodaka i musiał ostatecznie zadowolić się czwartą pozycją.

Na piątym miejscu linię mety minął Australijczyk Chris Vermeulen, za którym fantastyczny pojedynek o szóstą lokatę stoczyli James Toseland, startujący w „rekordowym" dwieście siedemdziesiątym siódmym wyścigu Grand Prix, Loris Capirossi oraz Andrea Dovizioso, zaś pierwszą dziesiątkę uzupełnili Marco Melandri i Colin Edwards.

Poza Stonerem do mety nie dojechali także prywatni zawodnicy Hondy, Randy de Puniet i Alex de Angelis, którzy upadli już na początku wyścigu.

Dzięki siedemdziesięciopięciopunktowej przewadze na pięć wyścigów przed końcem sezonu Valentino Rossi wydaje się już niemal pewnym kandydatem do mistrzowskiego tytułu, podczas gdy przewaga drugiego w tabeli Stonera nad Dani Pedrosą stopniała do zaledwie dwóch punktów.

Odnosząc szóste zwycięstwo w tym sezonie Rossi wyrównał dzisiaj rekord sześćdziesięciu ośmiu zwycięstw w królewskiej klasie, ustanowiony przed laty przez inną włoską gwiazdę wyścigów motocyklowych, Giacomo Agostiniego. Wyczyny „Doktora" śledzili w ten weekend z paddocku m.in. Diego Maradona, Mark Webber, Adrian Sutil czy Alan McNish

Kolejna, czternasta runda MotoGP odbędzie się za dwa tygodnie na amerykańskim torze Indianapolis, a na relację już dzisiaj zapraszamy na strony portalu Ścigacz.pl, na którym we wtorek opublikujemy podsumowanie weekendu w San Marino.

Powiedzieli:

Valentino Rossi: „Jestem bardzo podekscytowany. Przed wyścigiem byłem zdenerwowany ponieważ z trybun oglądało mnie wielu znajomych i przyjaciół - przyjechali wszyscy poza moim psem! Rok temu miałem tu spore problemy i nie dojechałem do mety po awarii silnika, a w ten weekend walczyliśmy z ustawieniami motocykla. Przed wyścigiem udało nam się je jednak poprawić. Tempo było dziś trochę wolniejsze niż się spodziewałem. Po starcie utknąłem za Pedrosą, ale szybko znalazłem się na drugiej pozycji i jechałem tak samo szybko jak Stoner. Nie wiem czy byłbym go w stanie dogonić, ale jego upadek bardzo ułatwił mi dzień i walkę o mistrzostwo. Pod koniec musiałem jednak uważać na Jorge bo jechał szybko."

Jorge Lorenzo: „Od mojego ostatniego podium w Le Mans minęły cztery miesiące więc bardzo się cieszę. Gdy Stoner upadł pomyślałem, że mógłbym wygrać ale dotrzymanie kroku Valentino nie było łatwe więc wolałem dojechać do mety na drugiej pozycji. Dzięki temu ponownie odzyskałem pewność siebie."

Toni Elias: „Jestem bardzo zadowolony z kolejnego podium. Zaczęliśmy weekend ze sporymi problemami, ale szybko znaleźliśmy dobre ustawienia. Wczoraj po raz pierwszy w tym roku wywalczyłem start z drugiej linii a dzisiaj drugie podium z rzędu. Nie mam jeszcze żadnych planów na przyszły rok, więc jeśli ktoś jest zainteresowany moimi usługami, niech da mi znać."

Wyniki wyścigu MotoGP

1. Valentino Rossi, Yamaha 44:41.884
2. Jorge Lorenzo, Yamaha +3.163
3. Toni Elias, Ducati +11.705
4. Dani Pedrosa, Honda +17.470
5. Chris Vermeulen, Suzuki +23.409
6. James Toseland, Yamaha +26.208
7. Loris Capirossi, Suzuki +26.824
8. Andrea Dovizioso, Honda +27.591
9. Marco Melandri, Ducati +33.169
10. Colin Edwards, Yamaha +36.529
11. Sylvain Guintoli, Ducati +42.081
12. Shinya Nakano, Honda +43.808
13. Anthony West, Kawasaki +54.874
14. John Hopkins, Kawasaki +55.154

Nie ukończyli:
Randy de Puniet, Honda
Alex de Angelis, Honda
Casey Stoner, Ducati

Nie startował:
Nicky Hayden, Honda

Klasyfikacja generalna

1. Valentino Rossi 262
2. Casey Stoner 187
3. Dani Pedrosa 185
4. Jorge Lorenzo 140
5. Andrea Dovizioso 118
6. Chris Vermeulen 110
7. Colin Edwards 108
8. Shinya Nakano 87
9. Loris Capirossi 86
10. James Toseland 85
11. Nicky Hayden 84
12. Toni Elias 82
13. Alex de Angelis 49
14. Marco Melandri 48
15. Sylvain Guintoli 47
16. Randy de Puniet 40
17. John Hopkins 39
18. Anthony West 36
19. Ben Spies 10
20. Jamie Hacking 5
21 Tadayuki Okada 2


NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę