Ścigacz.pl

Okazuje się, że fotoradary też się zużywają. Urządzenia, które służą GITD od dekady, będą sukcesywnie wymieniane. Potrzeba setek nowych. Po stronie korzyści jest wyższa jakość zdjęć i mniejsza awaryjność pułapek na kierowców.

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, czyli system CANARD, opiera się na ponad 430 fotoradarach. Większość z nich to mocno wyeksploatowane urządzenia Fotorapid CM. Sprzęt często ulega awariom, a to oznacza rosnące koszty napraw i konserwacji.

Aby efektywność i skuteczność prowadzonych kontroli nie spadła, konieczna jest wymiana starszej technologii, a przynajmniej takie wytłumaczenie możemy znaleźć na rządowej stronie.

Nowe urządzenia mają być wyposażone w lepszą optykę, co oznacza większe możliwości ustalenia sprawcy wykroczenia, bo zdjęcia zapewnią czytelniejszy wizerunek kierującego pojazdem i to niezależnie od warunków pogodowych.

Fotoradary najnowszej generacji umożliwiają również podłączenie dodatkowych urządzeń, np. kamer pozwalających na zsynchronizowanie obrazu tyłu pojazdu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące. To rozwiązanie ma być szczególnie pomocne w przypadku, gdy wykroczenia dopuścił się kierujący motocyklem.

W pierwszym etapie prac wymienionych zostanie 100 fotoradarów na terenie całego kraju. Docelowo GITD chce postawić 247 nowych urządzeń w miejsce wyeksploatowanych. Na ten cel przeznaczone zostanie ponad 24,5 mln złotych.  

Przypomnijmy jeszcze, że w Polsce przypadają niecałe dwa fotoradary na 1000 kilometrów kwadratowych, co plasuje nas w ogonie Europy i to pomimo faktu, że GITD ochoczo zbroi się w nowe urządzenia. Wyprzedza nas nawet Białoruś.

Z rankingu sporządzonego przez Rankomat.pl wynika, że Polska ma łącznie 520 urządzeń rejestrujących wykroczenia związane z jazdą z nadmierną prędkością. W tej liczbie zawierają się nie tylko stacjonarne fotoradary, ale również urządzenia mobilne oraz zestawy do odcinkowego pomiaru prędkości.

Nawet tak naciągnięta liczba nie zmienia faktu, że pod względem ilości fotoradarów na 1000 kilometrów jesteśmy dopiero na 22. miejscu w Europie z wynikiem 1,66 urządzenia.

To oznacza, że GITD ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia, nie tylko w kwestii wymiany starych fotopstryczków, ale również instalacji nowych. Dodajmy do tego szybko rosnącą flotyllę dronów policyjnych i robi się naprawdę ciekawie. Wielki Brat patrzy.  Ale to chyba dobrze?