Dorna chce obni¿yæ dopuszczalne ci¶nienie opon. Carlos Ezpeleta obiecuje rozmowy z Michelin i mówi o dyskwalifikacji
Tegoroczne Grand Prix Wielkiej Brytanii było pierwszym, w którym wprowadzono minimalny limit ciśnienia w oponach. Rozwiązanie to podzieliło padok i kibiców. Niewiele brakowało, a przyczyniłoby się do rozstrzygnięcia losów tytułu mistrzowskiego. Carlos Ezpeleta zapowiedział, że porozmawia z Michelin o możliwości obniżenia limitu.
Carlos Ezpeleta udzielił wywiadu niemieckiemu portalowi Speedweek, w którym przyznał, że konieczne są rozmowy z Michelin w sprawie ustalenia, czy jest możliwe obniżenie limitu minimalnego ciśnienia opon. Obecnie został on ustalony na 1.88 bar dla przedniej opony i ok. 1.7 bar dla tylnej.
- Musimy porozmawiać z Michelin, czy możemy obniżyć ten wymóg do wartości, która oczywiście będzie bezpieczna i z którą zawodnicy będa czuć się dobrze. Małe zmiany ciśnienia mogą spowodować dużą różnicę w motocyklach. Zawodnicy i motocykle są tak dobrzy i konkurencyjni, że chcemy porozmawiać z Michelin o obniżeniu limitu dla ciśnienia opon - powiedział Ezpeleta w Speedweek.
System monitorowania ciśnienia opon w MotoGP funkcjonował od dawna, ale nie było w związku z tym żadnych sankcji. Te pojawiły się dopiero w połowie sezonu 2023. Jakie są kary? Za pierwsze przewinienie grozi upomnienie, za drugie - dodatkowe 3 sekundy do wyniku wyścigu, za trzecie - 6 sekund, a za czwarte - 12 sekund. Mówiono też o wprowadzeniu w przyszłości kary dyskwalifikacji, ale Ezpeleta na razie tego nie potwierdza.
Wprowadzenie nowych zasad sprawia, że np. zawodnicy muszą uważać podczas ucieczki na prowadzeniu, ponieważ jeśli wpadną w masę chłodnego powietrza, to ciśnienie w oponach spadnie do poziomu, za który grozi ostrzeżenie lub kara. W okolicach Grand Prix Kataru ostrzeżenia miało 13 zawodników, a Aleix Espargaro miał na koncie karę. Wśród ostrzeżonych byli Pecco Bagnaia i Jorge Martin, więc wszyscy obawiali się, że losy tytułu rozstrzygnie regulamin.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze