Ścigacz.pl

KŻ Zdzichtex Lublin w ostatniej kolejce zapewnił sobie mistrzowski tutuł Drużynowych Mistrzostw Polski Nieprofesjonalnych. Srebrne medale trafiły do Częstochowy, zaś brąz do Leszna.

Lubelskim zawodnikom tylko nadzwyczajny zbieg okoliczności mógł odebrać złote medale. Podejmując jednak najsłabszych w tym sezonie bydgoszczan na własnym torze trudno było liczyć na inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo. W dodatku goście do Lublina dotarli zaledwie w pięciu. Dlatego też same zawody nie dostarczyły zgromadzonym kibicom większych emocji, a dominacja gospodarzy ani na moment nie podlegała dyskusji. Trener miejscoych mógł sobie pozwolić na częste roszady w składzie, tak że każdy z zawodników zaprezenrował się na torze minimum trzykrotnie. Punkt kulminacyjny nastąpił dopiero po meczu, kiedy to delegat GKSŻ wręczył lublinianom puchary i medale, a na torze pojawił się w dużej obfitości szampan. Dla miejscowych kibiców była to niewielka pociecha w tym czarnym sezonie, kiedy to po 46 latach wycofano zawodową drużynę z rozgrywek.

KŻ Zdzichtex Lublin 61: (W. Mazur 11, R. Szewczyk 9, R. Brzozowski 9, P. Haranicz 9, T. Zając 9, M. Robak 8, M. Widera 6, J. Sternik 1); Old Boys Bydgoszcz 27: (T. Adamczak 10, P. Galczewski 7, K. Galczewski 5, R. Cierzniakowski 3, D. Szawliński 2).

Także w Częstochowie pomeczowa feta przysłoniła nieco same zmagania na torze. Gospodarze łatwo pokonali bowiem Leszczyńskie Byki, tym samym zapewniając sobie wicemistrzowski tytuł. Z brązowych medali mogli z kolei cieszyć się goście, którzy przegrali po Jasną Górą aż dwudziestoma sześcioma punktami.

Włókniarz Częstochowa 58: (D. Głębocki 14, M. Daniszewski 14, P. Ratoń 14, D. Bąk 11, Z. Kasprzyk 3, M. Ziębaczewski 2, R. Pasoń 0); Leszczyński Byki 32: (J. Biskupek 10, D. Gindera 9, P. Łukaszewski 4, M. Skrzypczak 3, Z. Szprejda 3, T. Szwon 3).

Tabela końcowa:

1. KŻ Zdzichtex Lublin 10 +80

2. Włókniarz Częstochowa 8 +35

3. Leszczyńskie Byki 4 -59

4. Old Boys Bydgoszcz 2 -56

Pomimo zakończenia rozgrywek ligowych amatorzy wcale nie zamierzają kończyć sezonu. Do rozegrania pozostały jeszcze mistrzostwa indywidualne oraz par, oraz być może cykl turniejów indywidualnych na wzór Grand Prix.