Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 18
Pokaż wszystkie komentarzetak gwoli scislosci to od pewnego czasu nie mieszkam w Polsce. I nie zamierzam wracac. Wiec raczej mnie to nie bedzie dotyczylo. Prawo prawem, ale niekompetencja urzednikow jest porazajaca. Nie zamierzam sie tez w sumie klocic - generalnie urzedy w PL funkcjonuja fatalnie i nie ma co nad tym dyskutowac. Natomiast mam prawko zawodowe, i np. badania zalatwialo sie w PL w ciagu tygodnia (calkiem legalna sciezka). Ostatnia stycznosc z urzedem mialem taka, ze chcialem cos zalatwic (juz nawet nie pamietam co), nie mialem dowodu, mialem PASZPORT ze soba. Wiecie, co mi "pani z okienka" powiedziala? Ze musze miec dowod, bo ona mi paszportu nie uzna jako dowodu tozsamosci... no jak ryknalem smiechem (choc chyba powinienem plakac)... jeszcze zaklopotana mowi, ze, cytuje: "jestesmy w PL i musimy poslugiwac sie obowiazujacymi dokumentami" no kooorna paszport na ktorym bez problemu moge wszystko zalatwic, podrozowac, wylegitymowac sie w calej EU i nie tylko, nie obowiazuje w PL? PARANOJA. Oczywiscie wszystko bylo kwestia BRAKU KOMPETENCJI tejze pani, a nie kwestia obowiazujacych przepisow. Pozdrawiam!
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza