Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeja bym wtakiej multi zdecydowanie wolał wał jakikowliek wjazd wlzejszy teren wiaze się z ubabraiem łańcucha majac wał kłopot odpada ,pozatym jadac w trase 10 tys km odpada wymaian łańcucha i zębatek na trasie jest tylko jazda i człowiek zapomina o takich pierd.łach jak łańcuch ,pozatym przy zastosowaniu współczesnych materiałów do budowy takiego wału straty mocy byłyby niewiele większe niż na łańcuchu ,i o mocnej reakcji n zmiane obciążenia również możemy zapomnieć raczej przy współczesnej inzynieri i projektowaniu konstruktorzy niedali by jakiegoś 2 cm luzu na zebach wału ,takl ze ja zdecydowanie widze wał w mutli ,łańcuch to lipa ale od biedy może być ;)
Odpowiedza w jakim motocyklu typu podrozne enduro, naked, turystyk zmieniasz lancuch co 10 000?????? ja katujac na drodze r1 czy litrowego fazera nigdy nie zarznalem tak szybko lancucha....t5poza tym podrozne enduro jak nazwa wskazuje ma daleko jezdzic-jak na zadupiu europy, azji, afryki itd. naprawic cieknacy lub rozwalony po upadku wal?
Odpowiedzrozwalony po upadku wał to bardzo rzadki widak ja w zasadzie nigdy się ztakim czyms nie spotkałem widziałem zgruzowanego starego vmaxa raz wał był cały i sprawny co 10 tys ? to ja nie wiem jak ty jeździsz tym motocyklem ja majac zamontowany najmocniejszy łańcuch do zzr 1100 po 5 tys był wyciagniety jak psie jaja haha po 7 był tak złachany ze jedyne co pozostalo to wymienić , multistrada to vałka z konkretnym momentem i moca i niesadze żeby wniej łańcuch pozył dłzuej jak 10 tys chyba ze ktoś ciagle będzie pyrkał autostrada 100 km/h bo wmoich łapach łańcuch wtym moto by się skończył po 5 tys .
Odpowiedzmoze kupujesz najmocniejszy ale z chinskich podrobek...mialem m.in. blacbirda, teraz mam r1 i litrowego fazera, wszystkie katowane, krecone do odciecia,wlacznie z regularnym dawaniem na kolo etc-wykonczenie np did zvmx2 w 10tys. nie jest mozliwe-moze za ciasno go miales zalozonego albo zlikwidowales uszczelnienia druciana szczotka.....
OdpowiedzZgadza się. Te najmocniejsze np. DID-y są nie do za....bania, wytrzymują rozciąganie bodaj kilku ton.
Odpowiedzkilu ton powiadasz a wiesz jaka siła sie wytwarza gdy wkreconony silnik na 10 tys obrtowo na minute ktoś nagle zaszplęgli ? wartości siły uderzenia chwilowej jaka się wytwarza będzie pod któraś tone jepni tak pare razy i masz po lancuchu , ale dobra niech będzie markowy didy sa mocne i wytrzymują relatywnie sporo ale jak to się ma do wału gdzie łańcuch taki did trzeba naciagac po srednia 2 tys km ostrej jazdy lub po jednym track Dayu ,w tym momencie o wale nawet niepamietamy wiec obłśuga łańcucha jest upierdliwa wporownaniu do wału i tyle i niema co nad tym się zastanwiac bo takie sa fakty dochodzi do tego co jakiś czas psikniecie łańcucha specjalnym preparatem ,oczywiście dla kogos taka obsluga to zabawa ale dla kogos może to być wk,fjajace
OdpowiedzNapisz do Hondy,albo Yamahy- może zrezygnują z łańcuchów i zamontują wały, mają jeszcze tydzień czasu...
Odpowiedzjuż nawet pomijając wymiane łańcucha z zębatkami co w prowonaniu do wału jest po prostu upier.liwe , to już sama obsługa okresowae smarowanie i ewentualne naciągnie ttez jest upierdliwe dla niektórych i temat możemy zamknąć , poki co łąncuch jest absolutnie niezbędny tylko w moto typu supersport 600 i 1000 bo tam każdy kilogram się liczy i starty mocy pozatym w turystach zdecydowanie preferuje wał z punktu widzenia konstrukcyjnego .
OdpowiedzW turystyku tak, w turystycznym enduro-nie.
Odpowiedzczem w turystycznym enduro jak mutlistrada nie???
OdpowiedzA wyobrażasz sobie Multistradę z wałem jak zapyla po zakrętach w górach, albo coś w stylu Africa Twin w piachu błocie na odludziu?
Odpowiedza za cholerę niekumam o co ci chodzi ;)
OdpowiedzI ja też.
Odpowiedz